Mec. Stefan Hambura zmarł 2 maja. Miał 59 lat. Nabożeństwo żałobne odbyło się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie, po którym nastąpiło odprowadzenie do grobu na Cmentarz Wojskowy na Powązkach.

Reklama

Stefan Hambura był m.in. absolwentem Wydziału Prawa na Uniwersytecie Fryderyka Wilhelma III w Bonn. Prowadził kancelarię adwokacką w Berlinie, specjalizował się w obszarze roszczeń cywilnoprawnych i reprezentował polskie organizacje w Niemczech. W 2009 r. złożył na ręce kanclerz Angeli Merkel list z apelem o formalne anulowanie obowiązującego nazistowskiego prawa z 1940 r., które dyskryminuje polską mniejszość.

Był również pełnomocnikiem części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, m.in. Andrzeja Melaka (brata Stefana Melaka) i Janusza Walentynowicza (syna Anny Walentynowicz). Hambura wnioskował m.in. o ekshumację ciała bohaterki "Solidarności" i złożył do prokuratury wnioski o przesłuchanie osób, które mogłyby wyjaśnić, jak doszło do zamiany ciał ofiar katastrofy smoleńskiej.

We wcześniejszej rozmowie z PAP zmarłego mecenasa wspominał były szef MON, poseł PiS Antoni Macierewcz, który określił śp. Stefana Hamburę jako "wybitnego prawnika, adwokata, działacza polonijnego, niepodległościowego". "Urodził się w Gliwicach w rodzinie śląskiej, która wyemigrowała do Niemiec, kiedy on był jeszcze dzieckiem, ale przez całe życie czuł się Polakiem i był Polakiem" - wspomniał.

Poseł PiS zwrócił uwagę, że działalność zawodowa Stefana Hambury "przywróciła w olbrzymim stopniu możliwości funkcjonowania Polonii niemieckiej". - Walczył o przywrócenie praw dla Polaków w Niemczech tych, które zostały zlikwidowane przez system hitlerowski i które do dzisiaj, niestety, nie powróciły w pełni - powiedział Macierewicz, przypominając takie zasługi mecenasa jak przygotowanie uchwały o polskim prawie własności do polskich nieruchomości na ziemiach odzyskanych, przyjęta przez Sejm w 2004 r. oraz uchwały o prawie Polski do reparacji niemieckich, która została przyjęta w 2005 r.

Macierewicz przypomniał także o działalności mecenasa na rzecz Polonii na Śląsku Cieszyńskim, a także o jego "olbrzymim dorobku, wsparciu prawnym i ekspertyzach dotyczących dramatu smoleńskiego".

Hambura był również jednym z pełnomocników bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej w procesie byłego szefa KPRM Tomasza Arabskiego i czworga innych urzędników oskarżonych o niedopełnienie obowiązków w związku z organizacją lotu z 10 kwietnia 2010 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał Arabskiego winnym i skazał na karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata - orzeczenie pozostaje nieprawomocne, na rozpatrzenie oczekują apelacje prokuratury i obrony Arabskiego.