Oskarżony tłumaczy się przed sądem
W środę oskarżony tłumaczył przed sądem, że zażycie narkotyku miało pomóc zagłuszyć silny ból kręgosłupa, który dokuczał mu od dłuższego czasu.
Mam czarny ekran przed oczami i pamiętam chwilę, gdy zobaczyłem tę barierę. Była decyzja, czy odbijać w lewo czy w prawo, to był ułamek sekundy. Jeśli odbiję w prawo, bariera może nie wytrzymać ciężaru autobusu, może doprowadzić do dachowania autobusu, a na górze były butle z gazem – relacjonował. Jak wskazał, odbił kierownicą w lewo, bo to dawało "ewentualną możliwość ucieczki".
Przed rozprawą głos zabrała prokurator Aleksandra Piasta-Pokrzywa z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W momencie, kiedy (kierowca – red.) uzyskał świadomość było zbyt późno na to żeby wykonać manewr który pozwoliłby bezpiecznie kontynuować jazdę – oceniła. Dodała, że fakt, że Tomasz U. prowadził pod wpływem narkotyków wpływa zgodnie z prawem na zaostrzenie odpowiedzialności i wymiar kary.
Następną rozprawę wyznaczono na marzec.