Pijany mężczyzna groził pistoletem pracownikom zakładu usługowego na warszawskiej Pradze. Na miejsce - jak wynika z informacji na stronie policji - wysłano kilka patroli.
Napastnik miał przy sobie broń gazową
"Mundurowi po chwili byli pod wskazanym adresem. Na ławce, przed budynkiem zauważyli opisanego mężczyznę. Mundurowi zachowując wszelkie środki ostrożności błyskawicznie znaleźli się przy mężczyźnie i go obezwładnili, a następnie umieścili go w radiowozie. Dokładnie go skontrolowali i sprawdzili jego plecak. Znaleźli w nim przedmiot przypominający broń palną, który okazał się bronią gazową i cztery naboje do niej - czytamy w komunikacie. Mężczyzna był też pijany
Mężczyzna nielegalnie przebywał w Polsce
Okazało się, że napastnik przebywa nielegalnie na terenie Polski, a jego paszport zatrzymała prokuratura. Dlatego też po usłyszeniu zarzutów został deportowany na Białoruś.