Chodzi o wypadek, do którego doszło 3 lipca 2021 r. około godz. 15 na drodze woj. nr 871 w Stalowej Woli. Grzegorz G. prowadził audi S7 i prawdopodobnie w trakcie wyprzedzania, zderzył się z jadącym z naprzeciwka audi A4, którym podróżowały trzy osoby: 37-letnia kobieta i jej 39-letni mąż oraz ich dziecko - 2,5-roczny chłopczyk.
Zdaniem oskarżenia G. był pijany i pod wpływem leku zaburzającego zdolności psychomotoryczne.
Nie żyje małżeństwo
Mimo reanimacji nie udało się uratować życia małżonków jadących audi A4, natomiast ich dziecko oraz kierowca audi S7 trafili do szpitala. Dziecko doznało złamania nogi. Grzegorz G. w wypadku odniósł obrażenia jamy brzusznej i przeszedł operację.
Wypadek wstrząsnął opinią publiczną, był szeroko opisywany w mediach.
Sąd wymierzył maksymalną karę
W środę sąd w Stalowej Woli wymierzył mu maksymalną karę, jaką dopuszcza Kodeks karny – 14 lat pozbawienia wolności. O tyle wnioskowała też prokuratura.
Grzegorz G. cały czas utrzymywał, że jest niewinny.
Ponadto mężczyzna ma także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a także zapłacić nawiązki dla osieroconych synów małżeństwa – dla każdego po 100 tys. zł. Ma także opłacić koszty sądowe w wysokości około 70 tys. zł oraz koszty obrony.