Do tej pory insp. Boroń pełnił funkcję zastępcy dyrektora Biura Wywiadu i Informacji Kryminalnych Komendy Głównej Policji. Był też wiceszefem Centralnego Biura Śledczego Policji. Tam współtworzył wydział operacji pościgowych, brał udział w wyjaśnianiu tak zwanej "afery podsłuchowej", która w 2014 r. wstrząsnęła polską polityką. Jak podaje TVN24, to on doprowadził do zatrzymania jednego z kelnerów, którzy w restauracji Sowa i Przyjaciele nagrali polityków.

Reklama

Nowy Komendant Główny Policji pracuje w zawodzie od 29 lat. Pracę rozpoczął na komisariacie na warszawskim Ursynowie, później służył między innymi w wydziale zabójstw komendy stołecznej.

Zmiany w Komendzie Głównej Policji

Boroń zastąpił na stanowisku szefa KGP nadinsp. Dariusza Augustyniaka, który pełnił obowiązki odwołanego 7 grudnia gen. insp. Jarosława Szymczyka, który zrezygnował ze stanowiska.

Wcześniej o planach podpisania postanowienia o powierzeniu obowiązków Komendanta Głównego Policji nowej osobie poinformował w Radiu Zet szef MSWiA Marcin Kierwiński. Mówił, że "będzie to doświadczony policjant, osoba która gwarantuje nową jakość w polskiej policji". - Aczkolwiek chcę też bardzo jasno powiedzieć, że osoba która dziś kieruje polską policją przez ten tydzień naszej współpracy robiła to w sposób bardzo dobry - podkreślił minister.