Sprawa "Belmondziaka" zaczęła się, gdy ten w 2020 roku nie powrócił do zakładu karnego z przepustki.

Na koncie miał liczne przestępstwa. I listy gończe

Marcin K. miał na swoim koncie przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz narkotykowe. Był poszukiwany na podstawie trzech listów gończych i Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Reklama

Jak czytamy w komunikacie CBŚP, listy wydano w związku z podejrzeniem uprowadzenia osób ze szczególnym ich udręczeniem, do których dochodziło w latach 2000-2009 oraz bezprawnego pozbawienia wolności i wymuszeń rozbójniczych.

Członek "gangu Szkatuły"

Zatrzymany "Belmondziak" wcześniej był skazany za udział w jednej z najgroźniejszych w historii zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym. Był jednym z członków "gangu Szkatuły".

W przeszłości członkowie grupy skazywani byli za zabójstwa, uprowadzenia osób dla okupu, wymuszenia haraczy, produkcję i użycie materiałów wybuchowych, jak również produkcję, przemyt i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków.

Ukrywał się na terenie Niemiec. Wpadł po treningu

Łowcy cieni ustalili miejsce przebywania Marcina K. Okazało się, że mężczyzna ukrywa się na terenie Niemiec, dlatego policjanci CBŚP rozpoczęli ścisłą współpracę z funkcjonariuszami Landeskriminalamt LKA 662 Berlin.

W jej efekcie zatrzymano poszukiwanego przy udziale jednostki antyterrorystycznej, kiedy to wychodził po treningu z siłowni. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania, używając dokumentów potwierdzających tożsamość. Upodabniał także swój wizerunek do osób, których dane wykorzystywał.

"Belmondziak" był członkiem "gangu Szkatuły" / CBŚP

Trafił do polskiego aresztu

Po przeprowadzeniu ekstradycji, w ubiegłym tygodniu Marcin K. wrócił do Polski.

Na granicy polsko-niemieckiej został przejęty przez łowców cieni i policjantów z grupy bojowej Zarządu III CBŚP, a następnie przetransportowany wprost do aresztu śledczego. Tam pozostaje do dyspozycji Pomorskiego i Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Trwa ładowanie wpisu