Przełom maja i czerwca. Gorąco i sucho

Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW zaprezentowało pięciotygodniowy trend anomalii średniej temperatury i opadów. Pokazuje on jak różnić się będzie pogoda w najbliższych tygodniach od normy klimatycznej dla tego okresu w minionym trzydziestoleciu (1991-2020).

Według tych prognoz tydzień od 27 maja do 2 czerwca będzie wyjątkowo gorący. Średnia temperatura powietrza może być aż o 5,4 stopnia Celsjusza wyższa od normy. Najcieplej będzie w wschodniej i środkowej części kraju. Zgodnie z przewidywaniami temperatura najbardziej przekroczy normę na Podlasiu. To właśnie tam może być o ponad 5 stopni cieplej niż zwykle. Na Warmii i Mazurach temperatura przekroczy średnią typową dla tego okresu o 4,3-4,7 stopni Celsjusza. Podobnie będzie na Mazowszu, Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w woj. świętokrzyskim. Najmniejsze odchylenia od normy będą występować na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim – od 2 do 2,9 stopnia Celsjusza. W pozostałych częściach kraju anomalia średniej temperatury będzie wynosić od około 3 do 3,5 stopnia Celsjusza.

Reklama

W tym czasie będzie też wyjątkowo sucho. Suma opadów na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Pomorzu może wynieść zaledwie około 50 proc. normy. W innych regionach również nie osiągnie typowych dla tego okresu wartości i wyniesie od 55 do 96 proc. względem lat 1991-2020.

Reklama

Pierwszy tydzień czerwca. Nadal bardzo ciepło

W tygodniu od 3 do 9 czerwca odchylenia od normy będą nieco niższe, ale nadal powinno być dużo cieplej niż było zazwyczaj w pierwszym tygodniu czerwca. Podobnie jak tydzień wcześniej największe odchylenia od normy będą się utrzymywać we wschodniej części Polski. Nie znaczy to jednak, że temperatury będą tam najwyższe w kraju. Oznacza natomiast, że w danym rejonie będzie znacznie cieplej niż było dotychczas. Na Podlasiu i Podkarpaciu będzie średnio o około 4 stopnie Celsjusza cieplej od normy. Na Warmii i Mazurach, w centralnych regionach, na południu i południowym wschodzie powinno być o około 3 stopnie cieplej, a na północnym wschodzie temperatury mogą być wyższe o 1,5 - 2 stopnie Celsjusza.

W tym czasie możemy się spodziewać również większych opadów. Na Warmii i Mazurach suma odpadów może osiągnąć od 120 do 131 proc. normy. Natomiast w zachodniej i południowo zachodniej części kraju od 103 proc. na Pomorzu Zachodnim do 132 proc. w woj. lubuskim.

10-16 czerwca. Wraca susza

W drugim tygodniu czerwca odchylenia od normy temperatury będą nieco niższe. Wyniosą od 1,1 stopnia Celsjusza nad morzem do 3 stopni na Podlasiu. W pozostałych częściach kraju anomalia średniej temperatury będzie się mieścić w granicach od 1,6 do 2,9 stopnia Celsjusza.

Wróci natomiast susza. Najmniej deszczu może spaść na Warmii i Mazurach, na Pomorzu i w woj. lubuskim. Średnie opady mogą wynieść od 42 do 50 proc. normy dla tego okresu. W innych regionach anomalia sumy opadów będzie na poziomie od 53 do 97 proc. względem lat 1991-2020.

17-23 czerwca. Bez większych zmian

Trzeci tydzień czerwca znów może przynieść ocieplenie. Średnie temperatury będą od 1,4 do 3,3 stopni powyżej normy. Wzrost temperatury najmniej odczuwalny będzie nad morzem, a najbardziej na Podlasiu, Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w centralnych regionach kraju. Suma opadów wyniesie od 50 proc. normy na Podlasiu do 131 proc. w woj. lubuskim.

24-30 czerwca. Więcej deszczu

W ostatnim tygodniu czerwca znów może więcej popadać. Opady deszczu przekroczą normę w wielu regionach. Na Warmii i Mazurach, na Podlasiu, Pomorzu Zachodnim, na Mazowszu, Podkarpaciu, w Małopolsce, w woj. kujawsko-pomorskim, świętokrzyskim i lubuskim suma opadów wyniesieod 106 do 147 proc. normy z lat 1991-2020. Mniej niż zwykle może padać na Pomorzu, w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku.

Nadal będzie cieplej niż zwykle w tym okresie. Średnie temperatury w regionach będą wyższe od 0,8 do 2,7 stopnia Celsjusza od normy klimatycznej charakterystycznej dla końcówki czerwca.