Od środowego popołudnia przez woj. śląskie przechodził front burzowy.
Niebezpieczna noc na Śląsku
Opadom deszczu i silnemu wiatrowi gdzieniegdzie towarzyszył także grad. Szczególnie niebezpiecznie było m.in. w okolicach Rybnika, Raciborza czy Częstochowy.
W związku z frontem burzowym, który przeszedł nad woj. śląskim do dziś rana straż pożarna odnotowała ponad tysiąc zdarzeń. Najwięcej interwencji strażacy prowadzili i prowadzą w powiecie pszczyńskim, wodzisławskim, bielskim i Bielsku-Białej - podsumowała w czwartek rano rzeczniczka śląskiej straży pożarnej bryg. Aneta Gołębiowska. Na skutek silnego wiatru uszkodzonych zostało prawie 150 dachów na budynkach, a 15 zerwanych – dodała.
Interwencje PSP
Jak informował w nocy asp. Wojciech Kasperzec z Komendy Miejskiej PSP w Rybniku, najwięcej interwencji w tym powiecie było w gminie Lyski, w której najbardziej dotknięta skutkami nawałnicy została wieś Pstrążna. Ucierpiał tam m.in. kościół, probostwo i przedszkole. Sporo szkód wiatr spowodował także we wsi Dzimierz. Do usuwania skutków nawałnicy skierowano około 50 zastępów PSP i OSP, również z innych jednostek z woj. śląskiego.
W wielu miejscach regionu powalone drzewa zablokowały drogi, strażacy pracowali nad ich usuwaniem. W powiecie raciborskim do usuwania skutków nawałnicy wyjechało prawie 39 jednostek OSP i jednostki PSP – w sumie ponad 200 osób. Starosta raciborski Grzegorz Swoboda ocenił przed północą, że sytuacja jest już opanowana.
Alert 3 stopnia
IMGW ogłosił w środę wieczorem ostrzeżenie trzeciego najwyższego stopnia dla woj. śląskiego oraz sąsiednich powiatów woj. małopolskiego i opolskiego.(
W związku z przechodzącym frontem atmosferycznym przynoszącym intensywne opady deszczu i silny wiatr, w całym kraju w środę odnotowano 2440 interwencji straży pożarnej - poinformował w czwartek rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski.
Dodał, że najwięcej interwencji było w woj. śląskim (1109), mazowieckim (622), małopolskim (272), lubelskim (89) i opolskim (82).