Sędzia Andrzej Klimowicz poinformował, że sąd uznał zgromadzony materiał dowodowy za niewystarczający do ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy. Wskazano, że konieczne będzie przeprowadzenie dodatkowych czynności dowodowych. Sędzia wyraził nadzieję, że po ich zakończeniu możliwe będzie wydanie wyroku.

Reklama

Komentarze ojca Ewy Tylman

Ojciec Ewy Tylman, Andrzej Tylman, przyznał, że decyzja sądu daje rodzinie nadzieję na uznanie winy Adama Z. Podkreślił jednak, że dziewięcioletnia niepewność i oczekiwanie na rozstrzygnięcie są ogromnym obciążeniem dla bliskich. Te dwa miesiące jeszcze wytrzymamy – dodał.

Stanowisko obrony Adama Z.

Adam Z. nie stawił się w sądzie. Jego obrońcy podkreślili, że sąd rzetelnie analizuje sprawę, co ich zdaniem dobrze wróży oskarżonemu. W swoich mowach końcowych obrona wskazała na liczne wątpliwości dotyczące przeprowadzania dowodów, w tym eksperymentu procesowego. Obrońcy argumentowali, że eksperyment był niepowtarzalną czynnością, przeprowadzoną w innych warunkach niż te z nocy zdarzenia.

Prokuratura o dalszym przebiegu sprawy

Prokurator Łukasz Wawrzyniak stwierdził, że sąd podejmie decyzje dotyczące dalszego postępowania 29 stycznia. Prokuratura uważa, że zgromadzony materiał dowodowy jest wystarczający do wydania wyroku. Podkreślono, że eksperyment procesowy, choć krytykowany przez obronę, został przeprowadzony zgodnie z procedurami.

Kontekst sprawy Ewy Tylman

Ewa Tylman zaginęła w listopadzie 2015 roku, a jej ciało zostało odnalezione kilka miesięcy później w Warcie. Ze względu na znaczny rozkład zwłok, biegli nie byli w stanie jednoznacznie określić przyczyny śmierci. Adam Z. został oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym, za które grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Dotychczas sąd I instancji dwukrotnie uniewinniał oskarżonego, ale wyroki były uchylane przez sąd apelacyjny, który nakazywał ponowne rozpatrzenie sprawy.

Reklama

Zmiana kwalifikacji czynu. Nowe podejście prokuratury

W swojej mowie końcowej prokuratura wniosła o zmianę kwalifikacji czynu z zabójstwa na nieudzielenie pomocy, co jest zagrożone łagodniejszą karą. Wniosła także o wymierzenie Adamowi Z. trzech lat więzienia, zasądzenie nawiązki oraz pokrycie kosztów procesu.

Obrona apeluje o uniewinnienie

Obrońcy Adama Z. podkreślali brak dowodów na winę oskarżonego oraz krytykowali działania prokuratury, która – ich zdaniem – dysponowała jedynie poszlakami. Obrona wniosła o uniewinnienie zarówno od zarzutu zabójstwa, jak i od zarzutu nieudzielenia pomocy.

Ciągnący się proces

Sprawa Ewy Tylman to jedna z najbardziej medialnych spraw kryminalnych ostatnich lat. Dziewięć lat od tragicznych wydarzeń, proces wciąż trwa, a rodzina oraz opinia publiczna nadal czekają na ostateczne rozstrzygnięcie.