Pierwsze doświadczenia krytyczne w MARII odbyły się w dniach 17–18 grudnia 1974 roku. Jak podaje Narodowe Centrum Badań Jądrowych, kluczowym momentem było wprowadzenie sześciu sekcji paliwowych zawierających wysokowzbogacony uran, co pozwoliło na osiągnięcie samopodtrzymującej się reakcji łańcuchowej. Wykorzystano również innowacyjną wówczas technologię cyfrowej kontroli załadunku paliwa, co stanowiło znaczący postęp w porównaniu do wcześniejszych reaktorów takich jak EWA, ANNA czy AGATA.

Reklama

Konstrukcja reaktora

Projektując MARIĘ, polscy inżynierowie oparli się na radzieckim reaktorze MR, jednocześnie wprowadzając liczne ulepszenia, takie jak dodatkowe kanały badawcze. Choć część materiałów, w tym paliwo i komponenty z berylu oraz grafitu, zakupiono w ZSRR, większość konstrukcji powstała w polskich fabrykach. NCBJ informuje, że w budowę zaangażowanych było 15 przedsiębiorstw i około 2000 pracowników, z czego znaczną część stanowili specjaliści z Instytutu Badań Jądrowych w Świerku.

Reaktor MARIA w służbie medycyny

Reklama

Reaktor MARIA jest kluczowym światowym producentem radioizotopów medycznych. Jod-131, stosowany w leczeniu i diagnozie chorób tarczycy, oraz molibden-99, niezbędny w onkologii, to tylko dwa z wielu izotopów wytwarzanych w Świerku - podaje NCBJ. Tygodniowa praca reaktora pozwala na pomoc 100 tysiącom pacjentów na całym świecie. Substancje te eksportowane są do ponad 80 krajów pod marką POLATOM.

Reaktor ma działać do 2050 roku

Reaktor MARIA posiada obecnie zezwolenie na eksploatację ważne do marca 2025 roku. W czerwcu 2023 r. został objęty programem modernizacji, mającym na celu przedłużenie jego działania co najmniej do roku 2050. Dodatkowo, w grudniu 2023 roku Narodowe Centrum Badań Jądrowych uzyskało środki na pokrycie kosztów utrzymania reaktora, w tym zakup paliwa jądrowego - informuje NCBJ.