To mogła być kolejna nudna konferencja po spotkaniu dwóch polityków. Jednak Silvio Berlusconi, który podejmował w Rzymie szefa albańskiego rządu Sali Berishę, ubarwił ją w swoim stylu.

Reklama

Kiedy premier Berisha, były prezydent, nawiązał do masowego zjawiska ucieczki Albańczyków przez Cieśninę Otranto do Włoch na początku lat 90. i umowy w sprawie ścigania przewoźników nielegalnych imigrantów, Berlusconi dodał: "Powiedziałem wtedy do Salego: zróbmy wyjątek dla pięknych dziewcząt".

Zresztą uroda albańskich dziennikarek wyraźnie przypadła Berlusconiemu do gustu. "Jak wiadomo, jestem singlem" - zwrócił się w pewnym momencie z uśmiechem do kilku z nich.

73-letni włoski premier jest w trakcie postępowania, poprzedzającego formalne ogłoszenie separacji z jego żoną Veroniką Lario.

Reklama