>>> Zobacz galerię zdjęć z kalendarzy dla Putina

Kalendarz, którego stronę tytułową zdobi zdjęcie obfitego biustu i wyznanie "Kochamy pana", to prezent na 58. urodziny Władimira Putina. Modelkami zostały studentki dziennikarstwa Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego, które co miesiąc czynią szefowi rosyjskiego rządu wyznania. "Kocham pana" - wyznaje "Dziewczyna maja"; "Kto, jak nie pan?" - pyta "Dziewczyna sierpnia", a "Dziewczyna grudnia" podaje swój numer telefonu.

Reklama

Kalendarz trafił do sprzedaży w Moskwie w nakładzie 50 tysięcy egzemplarzy. Jednak nim kalendarz powstał, na wydziale odbył się casting wśród chętnych do występu przed obiektywem aparatu. "Ten kalendarz to podarunek z okazji urodzin premiera, dziewczyny z wydziału dziennikarstwa chciały mu zrobić taki prezent. To był odruch serca. Miło nam, że mogłyśmy osobiście i w pełnej krasie złożyć premierowi życzenia" - mówi "Dziewczyna marca", Jelena Gornostajewa w rozmowie z GZT.ru.

Ale w sieci pojawił się konkurencyjny kalendarz, w którym rosyjski premier nie znajdzie już tylu serdeczności. Wystąpiły w nim... studentki dziennikarstwa moskiewskiego uniwersytetu. Tyle że tych sześć pań ma na sobie już nie seksowną bieliznę, a czarne ubrania. Do tego ich usta są zaklejone żółtą taśmą. Na każdym zdjęciu pojawia się już nie wyznanie, a nieprzyjemne dla premiera pytanie. "Kiedy Chodorkowski wyjdzie na wolność" - pyta "Dziewczyna stycznia i lutego". Z kolei "Dziewczyna maja i czerwca" pyta, jak inflacja wpływa na łapówki. Każde z pytań jest podpisane imieniem i nazwiskiem studentki, a także informacją, na którym jest ona roku studiów.

Reklama