Uszakow, cytowany przez agencję Ria Novosti, zwrócił uwagę, że oficjalna pozycja Rosji w tej sprawie została przedstawiona w komunikacie Jurij Uszakow podkreślił, że nie należy stawiać znaku równości między "szanowaniem" a "uznawaniem".

Reklama

Zaraz po głosowaniu, które odbyło się 2 listopada, jak poinformowała agencja Interfax, wiceminister spraw zagranicznych Rosji Grigorij Karasin oświadczył, że przywódcy separatystycznych republik: donieckiej i ługańskiej mają mandat do prowadzenia negocjacji z Kijowem.

Także przewodniczący komisji obrony Dumy Państwowej Franc Klincewicz stwierdził, że Rosja zamierza współpracować z separatystycznymi parlamentami. Będziemy z nimi współpracować jak z każdymi legalnie wybranymi władzami - zauważył rosyjski deputowany.

Jednak wczoraj rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował dziennikarzy, że na razie nie jest planowane spotkanie Władimira Putina z liderami Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych.

Reklama