Jak informuje tvnwarszawa.pl, policja potwierdziła, że zatrzymany to słynny "Staruch", który nazywany jest przywódcą szalikowców stołecznej Legii. Akcja była przeprowadzona z wielkim rozmachem. Brało w niej udział kilkadziesiąt wozów policyjnych. Na ulicy Bartyckiej w odwodzie czekały też dwie karetki.
Policjanci mówią tylko, że "Staruch" został zatrzymany za "poważne przestępstwo kryminalne". Miał je popełnić kilkadziesiąt godzin wcześniej.
Co lider kiboli robił przy Kopcu Powstania Warszawskiego? Grupa szalikowców brała udział w uroczystości rozpalenia ognia, który ma się palić przez 63 dni - tyle, ile trwało Powstanie. Kibole przeszli tam ze stadionu przy ulicy Łazienkowskiej i złożyli wieniec.