Na pokładzie samolotu były najważniejsze osoby w państwie m.in. prezydent z małżonką, parlamentarzyści i szefowie najważniejszych instytucji w państwie. Zginęło też całe dowództwo polskiej armii, wielu duchownych i cała załoga samolotu.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik przekazał wszystkim biskupom prośbę Kancelarii Prezydenta, by o godz. 8.56 zabiły dzwony, aby w ten sposób uczcić pamięć ofiar. Na Wawelu, gdzie w niedzielę po południu para prezydencka zostanie pochowana, bił dzwon Zygmunta.
Podczas piątkowej mszy św. w katedrze warszawsko-praskiej odprawionej w intencji ofiar katastrofy, zaapelowano do komendantów straży pożarnej w całym kraju, by tydzień po katastrofie rozległy się dźwięki syren.
Żałobną pieśń "Łzy Matki" odegrali w sobotę o godz. 8.56 dwaj strażacy-hejnaliści z Wieży Mariackiej w Krakowie. Pieśń została wykonana w godzinę katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem. Na Wawelu bił dzwon Zygmunta.
Pieśń żałobna "Łzy Matki" pochodzi prawdopodobnie z czasów przedwojennych. Została przyjęta przez polskich strażaków jako pożegnalna melodia towarzysząca im w ostatniej drodze.
Pierwszy raz była grana z Wieży Mariackiej - zamiast południowego hejnału - pięć lat temu, w niedzielę po śmierci papieża Jana Pawła II, a następnie w dniu jego pogrzebu. Odegrano ją także w podczas żałoby narodowej po katastrofie wojskowego samolotu CASA pod Mirosławcem w styczniu 2008 roku, w której zginęło 20 wojskowych.
"Łzy Matki" odegrano także dzień po katastrofie pod Smoleńskiem w niedzielę 11 kwietnia, 2 minuty po godz. 12, dla uczczenia pamięci ofiar.
Na warszawskim pl. Piłsudskiego w sobotę o godz. 12.00 rozpoczną się uroczystości żałobne. Uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej odbędą się w niedzielę w Krakowie: msza św. zostanie odprawiona w Bazylice Mariackiej, Lech i Maria Kaczyńscy spoczną w katedrze na Wawelu.
W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem tydzień temu zginęło 96 osób, w tym para prezydencka. Delegacja miała wziąć udział w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Zawyły syreny i zabiły kościelne dzwony w całej Polsce. Przerwano wiele programów telewizyjnych. Ludzie przystanęli na ulicach, by w ciszy uczcić pamięć 96 ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem. Tydzień temu rozbił się tam samolot z polską delegacją, udającą się na katyński cmentarz.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama