Z powodu koronawirusa Europejski Kongres Finansowy miał swoją odsłonę online, podczas której menadżerowie, politycy i ekonomiści debatowali o tym, jak zmieni się współczesna gospodarka po lockdownie.

Reklama

W dyskusji „Dwa lata transformacji cyfrowej w dwa miesiące – jak zbudować trwałą cyfryzację w chmurze w sektorze finansowym zgodną z wymaganiami biznesu, compliance i regulacjami” podkreślono, że przyspieszenie w zakresie nowych projektów informatycznych w czasie epidemii wymaga odpowiedniego utrwalenia.

Błażej Szczecki, Chief Transformation Officer w Banku Pekao, podkreślił, że przejście w czasie pandemii na pracę zdalną w istocie było ogromnym wyzwaniem, choć to jedynie wierzchołek góry lodowej – początek dalszych zmian. – Nie należy tego traktować jako transformacji cyfrowej, bo ona zakłada dostosowanie modelu biznesowego i procesów do zmian cyfrowych – argumentował. Jego zdaniem w tym elemencie jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia – ok. 60 proc. firm jeszcze nie jest zaawansowanych cyfrowo.

Szczecki opowiadał też jak wyglądało przygotowanie Banku Pekao do obsługi klientów w tym trudnym czasie. – Stworzyliśmy scenariusze, jak pandemia może się rozwijać i w jaki sposób możemy obsługiwać swoich klientów detalicznych i korporacyjnych, gdyby doszło do zamknięcia dwóch trzecich czy nawet 100 proc. placówek – mówił. Jego zdaniem Pekao było w relatywnie dobrej sytuacji dzięki temu, że większość klientów korzysta już ze zdalnej bankowości. Jednak była to dobra okazja do przyspieszenia rozwoju bankowości internetowej Pekao24 i aplikacji mobilnej PeoPay. Mowa tu m.in. o ekosystemie dla dzieci PeoPay KIDS, czyli o pierwszym na rynku rozwiązaniu, które jest odpowiedzią na potrzeby rodziców szukających wsparcia w edukowaniu swoich pociech w dziedzinie finansów osobistych. Klienci firmowi natomiast mogą już zakładać swoje konta w sposób zdalny poprzez wideoweryfikację. Dodatkowo w Pekao24 dla firm umożliwiono wystawianie i akceptowanie dokumentów drogą elektroniczną.

W dyskusji „Świat płatności w nowej rzeczywistości. Szanse i wyzwania” paneliści rozmawiali o ewolucji zachowań konsumenckich w wyniku pandemii. Marek Tomczuk, wiceprezes Banku Pekao, nadzorujący bankowość detaliczną, wskazał, że zmiany dostrzegalne były przede wszystkim w płatnościach za artykuły spożywcze – w tym segmencie operacje mobilne osiągnęły dwucyfrowe wzrosty. – Dalej obserwujemy rozwój e-commerce – dodał. Jak opowiadał, klienci bez względu na kategorie wiekowe coraz częściej korzystali z rozwiązań mobilnych, a udział kont zakładanych przy użyciu selfie wzrósł do ponad 20 proc. – Wciąż jednak sporo ludzi woli korzystać z gotówki i nieufnie patrzy na nowoczesne formy płatności. Naszym zadaniem jest przekonać ich do łatwiejszych i szybszych rozwiązań – tłumaczył.

Innym tematem poruszanym podczas EKF Online było wdrażanie tarczy antykryzysowej przez instytucje finansowe. Przedstawiciele sektora bankowego opowiadali o tym, jak wygląda to w praktyce. Magdalena Zmitrowicz, wiceprezes Banku Pekao, nadzorująca pion MŚP, zaznaczyła, że instytucje państwa zadziałały bardzo sprawnie. – BGK już w pierwszym tygodniu pandemii uruchomił gwarancje de minimis – zwiększone do 80 proc., darmowe i z wydłużonymi terminami. Potem szybko to wdrożyliśmy, współpraca z BGK przebiega bardzo dobrze – mówiła. Podkreśliła też, że słyszy pozytywne reakcje na pomoc płynącą z tarczy PFR. – Firmy pewnie nie spodziewały się nawet tak szybkiej reakcji – oceniła. – Chciałabym pochwalić pracowników wszystkich banków. Wdrażaliśmy projekt unikalny na skalę światową. Czas, w jakim to zrobiliśmy, był imponujący, bo zajęło nam to mniej niż dwa tygodnie. Normalnie takie rzeczy zajmują kilka miesięcy, ale taka była potrzeba chwili – tłumaczyła. Podkreśliła, że banki muszą i chcą pomóc klientom w zapewnieniu płynności finansowej. – Fakt, że jest teraz tak duży napływ środków, powoduje wstrzymanie zaciągania kredytów. Ale pewnie ta część również ruszy – spekulowała wiceprezes. – Dużo pracy włożyliśmy w informowanie klientów poprzez bankowość elektroniczną. Całe sztaby naszych pracujących zdalnie pracowników były w stałym kontakcie z klientami. I tak się dzieje także dzisiaj – relacjonowała Magdalena Zmitrowicz. Pytana o kondycję sektora bankowego, zaznaczyła, że jest on solidnie przygotowany do świadczenia takiej pomocy. – Nasze bufory kapitałowe są wysokie. Mamy dodatkowe 3 proc. buforu cyklicznego, a jako Bank Pekao mamy najniższe koszty ryzyka – mówiła. – Warto jednak dodać, że rynek nie jest jednolity i już przed kryzysem były banki, które miały pewne trudności. To może powodować komplikacje w przyszłości – przestrzegała.

Magdalena Zmitrowicz oceniła jednak, że gospodarka powoli się odbudowuje – choć nie ma jeszcze poziomu sprzedaży z zeszłego roku, ale ruch w zakresie finansowania jest zauważalny. – Polacy umieją sobie radzić w takich sytuacjach, a przedsiębiorcy doceniają pomoc – stwierdziła.

Reklama

PARTNER: