Trójca i godność człowieka

Pierwszą encyklikę wydaną 4 marca 1979 r., czyli w niespełna pięć miesięcy po w wyborze na papieża, Jan Paweł II poświęcił Chrystusowi i człowiekowi. Karol Wojtyła doświadczony przez dwa systemy totalitarne: narodowo-socjalistyczny i komunistyczny przypomniał w "Redemptor hominis" ("Odkupiciel człowieka"), że każda osoba znajduje prawdziwą i niezbywalną godność w Chrystusie. "Człowiek odnajduje w nim swoją właściwą wielkość, godność i wartość swego człowieczeństwa" - napisał papież. Program swego pontyfikatu streścił w zdaniu: "człowiek jest pierwszą i podstawową drogą Kościoła".

Reklama

"Redemptor hominis" otworzyła serię dokumentów poświęconych Trójcy Świętej. 30 listopada 1980 r. papież wydał "Dives in misericordia" ("O Bożym miłosierdziu"). Głównym przedmiotem nauczania uczynił miłosiernego Boga Ojca, który pochyla się nad człowiekiem i jest w stanie "wyciągnąć" go z otchłani zła fizycznego i moralnego. Jak napisał, Boże Miłosierdzie "w swoim właściwym i pełnym kształcie objawia się jako dowartościowanie, jako podnoszenie w górę, jako wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła, które jest w świecie i człowieku". Przebaczenie, które Bóg darmo ofiaruje człowiekowi, wymaga jednak od niego naprawy wyrządzonego zła.

Na ostatnią encyklikę z tryptyku o Trójcy Świętej trzeba było czekać sześć lat. 18 maja 1986 r. Jana Paweł II opublikował "Dominum et vivificantem" ("O Duchu Świętym w życiu Kościoła i świata"). Nauczał w niej m.in., że Trzecia Osoba Boskiej Trójcy, czyli Duch Święty pozwala człowiekowi dostrzec grzech i zło, ale nie po to, by go pognębić, lecz aby pomóc mu odzyskać godność. "+Przekonanie o grzechu+ staje się równocześnie przekonaniem o tym, że grzech może być odpuszczony, a człowiek może odzyskać poczucie godności umiłowanego dziecka Bożego".

Reklama

Solidarność zamiast kolektywizmu

Trzy encykliki poświecił Jan Paweł II godności pracy i budowie sprawiedliwego ładu społecznego. Zdaniem papieża nadana człowiekowi przez Boga niezbywalna godność powinna znaleźć odbicie w strukturach społecznych.

"Laborem exercens" ("O pracy ludzkiej") wydaną 14 września 1981 r. Jan Paweł II poświęcił pracy. Jego wizja streszczała się w słowach: Praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla pracy. Jan Paweł II nauczał, że pracownik nie może być traktowany tylko jako jeden z elementów procesu wytwórczego. "Praca jest dobrem człowieka - dobrem jego człowieczeństwa - przez pracę bowiem człowiek nie tylko przekształca przyrodę, dostosowując ją do swoich potrzeb, ale także urzeczywistnia siebie jako człowieka, a także poniekąd bardziej staje się człowiekiem" - napisał.

Reklama

Encyklika ta była bardzo ważna dla Solidarności, gdyż papież-Polak podkreślał rolę związków zawodowych i praw pracowniczych. Miała także odniesienie do świata zachodniego - nawoływała do walki z bezrobociem.

30 grudnia 1987 r., gdy odradzała się polska Solidarność, Jan Paweł II ogłosił encyklikę "Sollicitudo rei socialis" ("Troska o sprawy społeczne"). Podstawą życia społecznego uczynił zasadę solidaryzmu. Solidarność - według papieża - to "mocna i trwała wola angażowania się na rzecz dobra wspólnego, czyli dobra wszystkich i każdego". Jej uzasadnieniem ma być współodpowiedzialność - "wszyscy bowiem jesteśmy naprawdę odpowiedzialni za wszystkich".



W "Sollicitudo rei socialis" papież zawarł nie tylko wskazówki dla "świata", ale także dla Kościoła. W centrum działania Kościoła Jan Paweł II postawił cierpiących niedostatek materialny i duchowy. Jego zdaniem ich losu nie mogły poprawić zbrojne działania, forsowane przez ruchy lewicowe i teologię wyzwolenia, ale pokojowe działania oparte na solidarności.

Do spraw społecznych papież powrócił po upadku komunizmu. Gdy w Europie Środkowej i Wschodniej odradzające się lub rodzące na nowo demokracje patrzyły na Zachód, papież w ogłoszonej 1 maja 1991 r. "Centesimus annus" ("W setną rocznicę encykliki Rerum Novarum") wskazał na zagrożenia, jakie niesie liberalizm. Podkreślił, że nie ma prawdziwej demokracji bez wartości. "Bez zakorzenienia w prawdzie człowiek i społeczeństwo wystawione są na przemoc namiętności i jawne bądź ukryte uwarunkowania" - pisał Jan Paweł II.

Moralność przede wszystkim

Kolejne encykliki Jan Paweł II poświecił nauczaniu moralnemu. W "Veritatis splendor" ("Blask prawdy") z 6 sierpnia 1993 r. papież - dyskutując ze współczesnymi sobie prądami myślowymi, w tym także teologicznymi - nauczał, że istnieje nierozerwalny związek między wiarą a moralnością. A nauczanie moralne Kościoła ma swe źródło w objawieniu i rozumie ludzkim. Relatywizowanie podstawowych wartości etycznych prowadzi do kryzysu człowieczeństwa.

W imię tych wartości papież stanął w obronie życia. W "Evangelium Vitae" ("Ewangelia życia") ogłoszonej 25 marca 1995 r. wyłożył stanowisko w sprawie aborcji i eutanazji. "Nikt i nic nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej czy to jest embrion, czy płód, dziecko czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory czy umierający. Żadna władza nie ma prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać".

Jan Paweł II wypowiedział się także przeciw eksperymentom bioetycznym na ludziach. Jednocześnie potwierdził kościelną aprobatę dla przeszczepów organów.

Ewangelizacja, ekumenizm, dialog z kulturą

W świecie poddanym relatywizacji Jan Paweł II postawił na ewangelizację. "Nikt wierzący w Chrystusa, żadna instytucja Kościelna nie może uchylić się od najpoważniejszego obowiązku: głoszenia Chrystusa wszystkim ludziom" - oznajmił w encyklice "Redemptoris missio" ("Misja Odkupiciela") wydanej 7 grudnia 1990 r. Zadanie - w rozumieniu papieża - nie może się ograniczać do tzw. krajów misyjnych w Afryce czy Azji. Nowa ewangelizacja miała objąć społeczeństwa - głównie europejskie - które wyrosły z chrześcijaństwa, ale uległy sekularyzacji.

Nowa ewangelizacja nie mogłaby być skuteczna bez przezwyciężanie podziałów między wyznawcami Chrystusa. Wskazał na to papież w opublikowanej 2 marca 1981 r. encyklice "Slavorum apostoli" ("Dzieła misyjne Kościoła") poświeconej dziełu ewangelizacji świętych Cyryla i Metodego. Sprawie ekumenizmu, czyli dążeniu do jedności chrześcijan, poświęcił papież dokument "Ut unum sint" ("Abyśmy byli jedno"). Jan Paweł II nie pozostawił katolikom wątpliwości, że "nie można być autentycznym chrześcijaninem, jeśli się jest ekumenicznie zamkniętym". Dialog z braćmi z innych Kościołów uczynił "imperatywem chrześcijańskiego sumienia" i drogą Kościoła Chrystusowego".

Dla Jana Pawła II ważny był także dialog z kulturą, choć nie szczędził jej krytycznych uwag za relatywizm, nihilizm i pragmatyzm. W "Fides et ratio" ("Wiara i rozum") z 14 września 1998 r. papież podkreślił, że dialog teologii ze współczesna nauką może wzbogacić obie nauki. "Filozofia otwarta na tajemnicę i na jej objawienie może dopomóc teologii w zrozumieniu, że mądrość treści wiary sprzyja godności człowieka i jego rozumowi" - napisał Jan Paweł II.



Katolicki feminizm i eucharystia

W nauczaniu Jana Pawła II, który wyszedł z polskiego Kościoła przepojonego maryjną pobożnością, nie mogło zabraknąć dokumentu poświęconego Matce Bożej. 25 marca 1987 r. ogłosił encyklikę "Redemptoris Mater" ("Matka Okupiciela"). Była ona nie tylko hymnem na cześć Matki Zbawiciela, ale także kobiety i jej roli w życiu Kościoła. Papież, stawiając za wzór Maryję, wyznaczył kierunek katolickiego "feminizmu". Podkreślił wyjątkowe relacje kobiet do Matki Boga. "Kobiecość istotnie stanowi szczególna więź z Matką Odkupiciela" - napisał.

Duchowym testamentem spisanym na dwa lata przed śmiercią - 17 kwietnia 2003 r. - była encyklika "Ecclesia de Eucharistia" ("O Eucharystii w życiu Kościoła"). Schorowany i coraz bardziej zagłębiający się w życiu duchowym papież dzielił się z wiernymi swoimi doświadczeniami z przeżywania eucharystycznej jedności z Chrystusem. "Eucharystia, pojęta jako zbawcza obecność Jezusa we wspólnocie wiernych i jako jej pokarm duchowy, jest czymś najcenniejszym, co Kościół posiada na drogach historii" - podkreślił Ojciec Święty.