Na pl. św. Piotra wyznaczono specjalne sektory, ustawione są tam telebimy, przygotowano toalety. Wzdłuż Via della Conciliazione rozstawiono barierki i palety z butelkami wody. Na placu i w jego okolicach obecne są służby porządkowe i medyczne. Niektóre ulice prowadzące do Watykanu zostały wyłączone z ruchu. W Rzymie pada niewielki deszcz i jest 14 st. C, mimo tego pielgrzymi niemal z całego świata od radna gromadzą się na pl. św. Piotra. Większość z nich oczekuje w kolejce do watykańskich muzeów.
Na placu przed bazyliką stoi ołtarz polowy. Po lewej stronie kolumnady Berniniego wisi olbrzymi portret Jana Pawła II i hasło jego pontyfikatu "Otwórzcie drzwi Chrystusowi!". Na jednym z telebimów pielgrzymi przez całą dobę mogą oglądać filmy przypominające papieskie podróże zagraniczne. Podobne telebimy rozmieszone są w różnych punktach miasta. O beatyfikacji polskiego papieża informują plakaty z jego wizerunkiem, wywieszone na latarniach. Informacje o uroczystości wyświetlane są także w metrze.
Grupy pielgrzymów można spotkać także na ulicach Rzymu, w restauracjach i pizzeriach. Noszą narodowe flagi, śpiewają, pozdrawiają się, kupują pamiątki. Czas przed uroczystościami beatyfikacyjnymi wykorzystują na odwiedzanie zabytkowych miejsc, uczestniczą także w mszach i nabożeństwach. "Przyjechałam tu z rodzicami, ponieważ Jan Paweł II był dla nas wyjątkową osobą. Nie chodzi tylko o autorytet moralny, ale przede wszystkim o świadectwo wiary, chrześcijaństwa. Może nie jest to popularne w dzisiejszym świecie, ale dla mnie są to najważniejsze wartości" - powiedziała PAP Katarzyna, studentka z Warszawy.
Z kolei Evandro, kleryk z Brazylii podkreślał w rozmowie z PAP, że dzięki słowom Jana Pawła II: "Wypłyń na głębię!", wypowiedzianym podczas światowych dni młodzieży, wstąpił do seminarium. "Świadectwo życia Jana Pawła II jest dla mnie inspiracją" - dodał.
Piłkarz, były reprezentant Polski i zawodnik m.in. warszawskiej Legii, Cezary Kucharski powiedział PAP, że przyjechał do Rzymu, aby "oddać hołd wielkiemu i świętemu człowiekowi". "Miałem ogromne szczęcie być blisko papieża, rozmawiałem z nim. Uznaliśmy z żoną, że powinniśmy uczestniczyć w tak szczególnym wydarzeniu, jakim jest beatyfikacja Jana Pawła II" - podkreślił Kucharski.
Po południu znaczna część pielgrzymów zamierza udać się do Circo Massimo, by uczestniczyć tam w wieczornym czuwaniu modlitewnym przed beatyfikacją. W niektórych rzymskich kościołach czuwania modlitewne będą trwały przez całą noc. "To nie jest czas na sen. Przyjechaliśmy tu, żeby się modlić i dawać świadectwo wiary. Do tego wzywał Jan Paweł II. Będę uczestniczył w czuwaniu, po nim pójdziemy na plac św. Piotra" - mówił PAP Darek Szczerbiński z Poznania, który należy do ruchu Światło-Życie.
Z Rzymu Paweł Rozwód i Małgorzata Wosion (PAP)