Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Polski tropiciel U-bootów z Dywizjonu 304

28 lutego 2013, 16:46
Tak pilot wspomina tropienie U-bootów na Oceanie Atlantyckim: "Ta część Atlantyku słynie z trudnych warunków, częstych burz, sztormów, silnego wiatru i ulewnych deszczów. W taką pogodę pilotowanie bombowego Wellingtona nie należało ani do łatwych, ani bezpiecznych. Potrzebna była bardzo dobra znajomość nawigacji, aby utrzymać na środku oceanu dokładny kurs"
Tak pilot wspomina tropienie U-bootów na Oceanie Atlantyckim: "Ta część Atlantyku słynie z trudnych warunków, częstych burz, sztormów, silnego wiatru i ulewnych deszczów. W taką pogodę pilotowanie bombowego Wellingtona nie należało ani do łatwych, ani bezpiecznych. Potrzebna była bardzo dobra znajomość nawigacji, aby utrzymać na środku oceanu dokładny kurs" / Narodowe Archiwum Cyfrowe
Portal polska-zbrojna.pl opublikował wywiad z podpułkownikiem Andrzejem Jeziorskim. Pilot 304 Dywizjonu Bombowego spędził ponad 23 tys. godzin za sterami samolotów, w tym 1,6 tys. polując na niemieckie okręty podwodne.
Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama