W kampanii wyborczej o mediach publicznych mówiono sporo. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wielokrotnie podkreślał, że trzeba je „naprawić”, aby znowu stały się "publiczne". - Jeśli przywrócimy normalną rolę telewizji publicznej – nie żeby mówili "Tusk jest geniusz, a Kaczyński Żyd", tylko żeby była znowu normalna telewizja publiczna, ludzie o różnych poglądach, debata (…) – to zobaczycie, jak szybko istotna grupa dziś zaczadzonych propagandą wróci do rozumnego, spokojnego myślenia - mówił w listopadzie 2022 r. lider PO na spotkaniu w Sępólnie Krajeńskim. – Telewizja publiczna jest nasza, nie ich. Nasza, czyli Polek i Polaków. Utrzymujemy ją po to, by mieć obiektywną prawdę, a nie partyjną propagandę – przekonywał we wrześniu 2023 r. na wiecu w Bydgoszczy.
Ciągle słyszymy o potrzebie realnej zmiany w mediach publicznych. W rzeczywistości politycy toczą grę o to, aby jak najdłużej utrzymać status quo.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama