"Uwaga redakcje! Źródłem depeszy pod tytułem "Premier RP Donald Tusk: 1 lipca 2024 r. zacznie się w Polsce częściowa mobilizacja" nie jest Polska Agencja Prasowa" - ogłosił PAP.

Reklama

Co zawierała tajemnicza depesza?

Co było w tajemniczej depeszy? "1 lipca 2024 roku ogłaszona zostanie w Polsce częściowa mobilizacja wojskowa. 200 tysięcy obywateli Polski, zarówno byłych wojskowych, jak i zwykłych cywilów zostanie powołanych do obowiązkowej służby wojskowej. Wszyscy zmobilizowani zostaną wysłani na Ukrainę" - napisano.

Szef KPRM: Służby w akcji

"Rzekomy komunikat PAP na temat mobilizacji jest nieprawdziwy. Służby wyjaśniają incydent"- napisał szef KPRM, Jan Grabiec.

Stanowisko likwidatora PAP Marka Błońskiego

Jest to prawdopodobnie atak hakerski - powiedział redakcji Dziennik.pl likwidator PAP Marek Błoński. Podkreślił, że źródłem tych depesz, które się pojawiają - o mobilizacji - nie jest PAP. Te depesze nie powstały w PAP-ie. Zostały nadane gdzieś poza PAP-em - dodał. Zaznaczył, że wyjaśniają sprawę oraz powiadomią odpowiednie służby o tym incydencie.

Jesteśmy w stanie opanowywania technicznego tego i wyjaśniania jak to było możliwe, w jaki sposób te depesze znalazły się w serwisie – powiedział Błoński. One są absolutnie stworzone i nadane poza Polską Agencją Prasową – podkreślił. Dodał, że już po anulowaniu pierwszej depeszy, chwilę później, pojawiła się ta sama depesza, ale już z innego loginu. Można powiedzieć, że to nie zdarzyło się raz i zostało później anulowane, tylko się powtórzyło. Czy powtórzy się jeszcze? Tego nie wiemy. Staramy się na wszelkie sposoby zabezpieczyć – powiedział Błoński.

Rzecznik koordynatora służb: ABW wkroczyła do akcji

Reklama

"W związku z prawdopodobnie rosyjskim cyberatakiem na Polską Agencję Prasową i podaniem dezinformujących wiadomości o rzekomej mobilizacji w Polsce, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego we współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji podjęła natychmiastowe działania" - napisał na X Jacek Dobrzyński, rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Stanowisko ministra cyfryzacji

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował na platformie X, że ministerstwo rozpoczęło pilne wyjaśnianie sprawy. Zaznaczył, że wszystko wskazuje na cyberatak i zaplanowaną dezinformację. "Depesza PAP w sprawie częściowej mobilizacji jest nieprawdziwa. Rozpoczęliśmy pilne wyjaśnianie sprawy. Wszystko wskazuje na cyberatak i zaplanowaną dezinformację! O kolejnych ustaleniach będę informował na bieżąco" - napisał minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Stanowisko szefa biura BBN

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera także odniósł się do depeszy nadanej przez PAP."Informacje dotyczące ewentualnej mobilizacji jakie znalazły się w sieci PAP są nieprawdziwe najprawdopodobniej celowe. W Rzeczypospolitej mobilizacje zarządza Prezydent, w trybie wskazanym w art. 136 Konstytucji. Nawet w tej kwestii są błędne. Jestem w kontakcie z Rządem w tej sprawie. Bad news for Russia: nie da się Polski rozgrywać w takich sprawach" - napisał na platformie X.

Stanowisko premiera

"Kolejny, bardzo groźny atak hakerski dobrze ilustruje rosyjską strategię destabilizacji w przeddzień wyborów europejskich. Polskie służby są przygotowane i działają pod nadzorem ministrów spraw wewnętrznych i cyfryzacji. Coraz wyraźniej widać, jak ważne są dla nas te wybory" - napisał w piątek premier Donald Tusk.