Naukowcy monitorujący 30 lodowców na całym świecie zauważyli, że kurczą się one w śednim tempie około 1,5 metra rocznie. Najszybciej - o 3 metry rocznie - topnieje lodowiec Breidalblikkbrea w Norwegii.
Naukowców niepokoją zwłaszcza "cofające się" w USA i Indiach. Tamtejsze lodowce zasilają w wodę główne rzeki, więc ich zniknięcie spowodowałyby poważne zmiany w ekosystemach, a pośrednio mogą wpłynąć także na stan gospodarki obu krajów.
Powodem topnienia lodowców jest przede wszystkim ocieplający się klimat. "Istnieją wyraźne zależności pomiędzy wydobyciem i zużyciem węgla, a wielkością lodowców" - mówi Achim Steiner, dyrektor Programu Środowiskowego Narodó Zjednoczonych. "Jeżeli w porę nie opamięamy się i nie zaczniemy skutecznie walczyć z efektem cieplarnianym, jego skutki mogą być dramatyczne" - dodaje.