Lustracja odciąga uwagę od tego, co jest w Kościele naprawdę ważne, co jest związane z jego przyszłością. Dlatego dla mnie problemu lustracji w polskim Kościele nie ma. W tym sensie rozumiem również decyzję podjęta przez biskupów oraz oświadczenie wydane przez episkopat w tej sprawie.

Reklama

>>>Watykan: Koniec z lustracją biskupów

Nie da się jednak ukryć, że jest to tylko tzw. pobożne życzenie, bo od wydania samego dokumentu i głosu biskupów, z przewodniczącym Konferencji Episkopatu włącznie, w polskiej rzeczywistości 2009 roku nic się w tej sprawie nie zmieni. Nie zmieni się, dopóki aktywni będą tacy ludzie jak ksiądz Isakowicz -Zaleski i wyrażający podobne opinie w tej sprawie publicyści prawicowi i katoliccy. Dlatego sądzę, że w takich warunkach temat lustracji w Kościele będzie dalej podnoszony.

>>>Kościół nie ucieknie od lustracji

Tymczasem zgadzam się, że powinien on zostać zakończony, ponieważ Kościół ma tyle poważnych problemów duszpasterskich do załatwienia, że lepiej byłoby, gdyby zajmował się właśnie nimi, a nie odpieraniem ciągłych zarzutów i ataków. Dzieje się tak, dlatego że zarówno w Kościele, jak i poza nim istnieją grupy zainteresowane graniem kartą lustracji. A dopóki będzie ona społecznie atrakcyjna, a tak jest w tej chwili, to temat ten będzie wciąż podnoszony.

Reklama