W Instytucie powstają różne publikacje, ale to nie znaczy, że trzeba karać IPN. Nawet jeżeli pojawi się tam coś niestosowanego. Nie głosowałem za tym kształtem IPN-u, bo nie głosowałem za Januszem Kurtyką jako prezesem Instytutu. Premier Tusk głosował za Kurtyką, a teraz krytykuje IPN. Nie jestem za tym, żeby likwidować tę instytucję, a pozbawienie jej pieniędzy jest przecież likwidacją. Lepiej, gdy IPN jest nawet kierowany przez Janusza Kurtykę i jest jaki jest, niż jakby go wcale miało nie być.

Reklama

Natomiast jeśli chodzi o reakcje Lecha Wałęsy na publikację książki, to myślę, że prezydent powinien czasem pochylić głowę i z pokorą podejść do faktów, o których piszą historycy. Nie mówię tu o ostatniej publikacji, bo tej nie znam. Naprawdę myślę, że Wałęsa nie powinien tak zadzierać głowy, mimo że jest tak zacną osobą. Nawet tym bardziej. Im bardziej zacna osoba, tym bardziej należy się z jej strony troszeczkę pokory.