"Można się było tego spodziewać. Grupa 16 posłów to zbyt mało do stabilnego funkcjonowania klubu. Chyba, że jest to dopiero zaczyn i będą dołączali kolejni posłowie. Mają pewien potencjał, bo w nowym klubie jest kilka osób medialnych - twarzy PiS, które także w wyborach osiągnęły dobre wyniki indywidualne.
Nie wierzę, że członkowie nowego klubu powrócą do PiS. Mówienie o tym, że chcą wrócić to hipokryzja, nie po to stworzyli klub. Przecież Zbigniew Ziobro został w zasadzie uznany za buntownika i zdrajcę. Być może przed wyborami parlamentarnymi, gdy okaże się, że mają słabe sondaże, zdecydują się na wspólny start z PiS.
Trudno wyrokować o przyszłości nowego klubu, pamiętamy drogę PJN, ale w tej chwili jest za mało danych, żeby przewidywać jak potoczą się losy +Solidarnej Polski+.