Prof. Norbert Lammert podkreślił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że nikt nie kwestionuje demokratycznego charakteru przejęcia władzy w Polsce. Wskazał, że zmiana władzy nastąpiła w wyniku decyzji suwerennego społeczeństwa. Dodał, że jest to kontynuacja niezbędnych przemian, które muszą zaistnieć po upadku komunizmu. Ale zastrzegł również, że:
- Ambicja, by posiadając demokratycznie wybraną większość w parlamencie, utrudnić działanie mediów, Trybunału Konstytucyjnego i opozycji, prowadzi do tego, że zdolność demokracji do osiągania konsensusu zostaje bardzo mocno nadwyrężona.
Pytany o to, co Niemców niepokoi w Polsce wskazał na ostry podział na przyjaciół i wrogów oraz dążenie do tego, by nową sytuację polityczną utrwalić na długi czas.