Kiedy zostanie podpisana umowa gazowa z Rosją? Miała być gotowa w ubiegły czwartek. Rozmowy jednak przerwano bez konsensusu. Kolejną turę zaplanowano na przyszły tydzień. Czy wówczas zostanie zawarta? – To jest zagadka, bo ostatnie rozszerzenie negocjacji o nowe elementy sprawiło, że porozumienie jest w tej chwili nieco bardziej skomplikowane – przyznał wczoraj wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. Przypomniał, że do porozumienia miało dojść w lipcu, później w listopadzie. – Trudno się spodziewać, że w takim stylu można dojść szybko do porozumienia, tak więc zachęcam do pewnej cierpliwości, bo partner jest jak widać dość trudny – dodał Pawlak.

Reklama

Jak podkreśla Janusz Steinhoff, wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka, główną przeszkodą w dojściu do porozumienia są sprzeczne interesy strony polskiej i rosyjskiej. – Rosjanie chcą, by EuRoPol Gaz [nadzoruje polski odcinek gazociągu jamalskiego, który transportuje rosyjskie paliwo przez Polskę – przyp. red.].działało na zasadach non-profit, albo generowało minimalne zyski. To oznacza, że stawki przesyłowe byłyby jak najniższe – tłumaczy Steinhoff. I dodaje: – Nasza strona chce, by stawki przesyłowe umożliwiały rentowność tego przedsiębiorstwa.

Zdniem Steinhoffa, kluczowy dla Polski jest też rurociąg jamalski. – Chcemy potwierdzenia, że będzie on funkcjonował do 2037 r., czyli do czasu obowiązywania kontraktu. Strona polska powinna robić wszystko, by tak właśnie było – mówi były minister gospodarki.

Polski rząd oczekiwał, że do porozumienia z Rosją dojdzie w miniony czwartek. Umowa jednak nie została podpisana. Wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska tłumaczyła wówczas, że choć 90 proc. spraw zostało omówionych, pozostały jeszcze „szczegóły” związane z uzgodnieniami między PGNiG i Gazpromem.

Do załatwionych spraw miało zaś należeć: wielkość dostaw, okres obowiązywania porozumienia i zapis dotyczący okresu obowiązywania umowy tranzytowej, a także zasady funkcjonowania EuRoPol Gazu oraz formułowania wniosku taryfowego.

Czy kolejna tura międzyrządowych rozmów po 5 grudnia w Moskwie zakończy się wreszcie jakimś konkretem? Według wiceministra energetyki Rosji Anatolija Borysowicza Janowskiego, do uzgodnienia pozostały jeszcze kwestie „o charakterze technicznym i prawnym”. Zadeklarował on, że strona rosyjska zamierza te kwestie na najbliższym spotkaniu konsultacyjnym rozstrzygnąć. Także wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew uspokaja, że to, co trzeba jeszcze dopracować, ma jedynie charakter kosmetyczny.