"Bardzo dobrze, że Donald Tusk zrezygnował z ubiegania się o prezydenturę, ale teraz będą go prosić, żeby zmienił decyzję i on jeszcze może zmienić zdanie" - mówi w Radiu ZET Lech Wałęsa. "Mam nadzieję, że nie zmieni już zdania" - dodaje były prezydent.

Reklama

Odradza za to kandydowanie Radosławowi Sikorskiemu. Na fotelu przywódcy kraju widziałby za to chętniej Bronisława Komorowskiego. "Niech się nie obrazi Radek, którego lubię, szanuję i może go krzywdzę, ale bardziej stawiam na doświadczenie" - przyznaje Lech Wałęsa. "Komorowski jest bardziej ukorzeniony w Polsce" - dodaje.

Jest jeszcze coś, co zdaniem byłego prezydenta sprawia, że szef MSZ nie powinien stawać od wyborów. "Gdy zacznie się poważna walka, to jeszcze o Radku wiele rzeczy usłyszymy. Tamta strona mu nie daruje i coś na niego wyciągną. Komorowski ma świetną kartę i on sobie ze wszystkimi hakami poradzi" - mówi Lech Wałęsa. Nie wyjaśnia jednak, jakie haki na Sikorskiego ma na myśli.