Dzisiejsza "Rzeczpospolita" napisała, że Jastrzębska Spółka Węglowa, Katowicki Holding Węglowy oraz koncern paliwowy PKN Orlen - czyli firmy ontrolowane przez Skarb Państwa - dofinansowały działalność fundacji Instytutu Studiów Strategicznych. Jednym z jego założycieli jest Bogdan Klich. Sponsorowane przez te spółki imprezy odbyły się już po objęciu przez niego stanowiska szefa resortu obrony narodowej.

Reklama

"Tę sprawe trzeba koniecznie wyjaśnić" - zapowiada szef klubu PO Zbigniew Chlebowski. "Trzeba wyjaśnić, czy decyzje o ewentualnym sponsorowaniu fundacji zapadały, gdy Klich był konstytucyjnym ministrem, czy znacznie wcześniej. Tego typu informacje muszą być zawsze dobrze sprawdzone, a ewentualne konsekwencje szybko wyciągnięte" - dodał Chlebowski.

Klich szefem resortu obrony został 15 listopada 2007 roku, następnego dnia zrezygnował z funkcji prezesa ISS, ale formalnie został z niej odwołany dopiero na początku stycznia 2008 r. Na stanowisku prezesa fundacji zastąpiła go żona Anna Szymańska-Klich.

>>> Przeczytaj, jak żona ministra Klicha organizuje forum NATO

A spółki węglowe - JSW i KHW - sponsorowały konferencje "bezpieczeństwo energetyczne Polski", która odbyła się 26 listopada 2007 r., gdy Klich był już ministrem i formalnie jeszcze prezesem ISS. Obie firmy przekazały też pieniądze na konferencję "Trend czy konieczność? Innowacyjne technologie a europejska polityka energetyczna", która odbyła się w połowie grudnia 2008 r.

Reklama

Wiadomo, że Orlen sponsorował dwie konferencje, które odbyły się już po objęciu przez Klicha funkcji szefa MON.

Z ustaleń "Rz" wynika również, że jedną z konferencji instytutu w październiku 2007 roku, gdy kierował nim Klich, sponsorowały firmy działające w branży zbrojeniowej, m.in. amerykański Lockheed Martin i włoski koncern Finmeccanica, w skład którego wchodzi Agusta Westland produkująca śmigłowce.

"Wiara, że firmy finansują takie przedsięwzięcia bezinteresownie, jest naiwna" - podkreśla na łamach "Rz" Janusz Zemke z Lewicy, były wiceszef MON. "Takie działania nie są normalne. Tym bardziej że resort ma wybrać śmigłowce, a w przetargu startuje Agusta".