"Nie chciałbym, aby była to powtórka z senatora Tomasza Misiaka. Sprawę znam tylko z doniesień medialnych, trudno mi teraz cokolwiek przesądzać. Jutro zapewne zajmie się nią prezydium naszego klubu" - powiedział nam wiceszef Platformy Obywatelskiej Waldy Dzikowski.
>>> Rodzina posła PO zgarnie miliony od kolei
Sam Andrzej Kania podkreśla, że w jego przypadku nie ma żadnych przesłanek, by mówić o nepotyzmie. Podkreśla, że firmę przepisał na żonę i syna, i że działa ona na rynku już od 17 lat.
"Od początku specjalizowałem się w sprzątaniu wagonów. Poza tym, jeśli wygrywamy jakiś przetarg, przecież jest to jawne i transparentne. Gdyby coś było nie tak, konkurencja z pewnością taki przetarg by oprotestowała" - powiedział Andrzej Kania "Tygodnikowi Ostrołęckiemu".