Marcin Graczyk: Porażka?
Sławomir Nitras: PiS na pewno.
PiS? A nie Platformy? Sąd uznał przecież, że część informacji zawarta w tym spocie jest prawdziwa.
To jest drugie orzeczenie w tej sprawie. I sąd drugi raz uznał, że ten spot zawiera kłamstwa. Różnica jest tylko taka, że za pierwszym razem sąd uznał, że cały reklamówka jest kłamstwem, a teraz, że kłamstwem jest tylko jej część. Ale nie zmienia to faktu, że PiS kłamie.
Ale od dziś PiS może bezkarnie mówić, że to wasz rząd zamknął stocznie i że prezydent Warszawy przyznała wysokie nagrody swoim ludziom.
PiS może sobie mówić różne rzeczy. Oczywiście szanujemy wyroki sądu i z nimi nie dyskutujemy. Skoro sąd stwierdził, że mogą tak mówić, to niech mówią. Jednak my w czasie kampanii udowodnimy, że to także nieprawda.
To jeszcze raz. Sąd uznał za prawdziwe twierdzenie, że to rząd zamyka stocznie. I pan nie traktuje tego jako porażkę?
Kłamstwem jest twierdzenie, że rządowi czy Platformie nie zależy na stoczniach. Oczywiście, że nam zależy. Chcemy, by stocznie dalej funkcjonowały. PiS zarzucał nam w tym spocie złą wole. To jest niegodne.
Kampania się zmieni po tym orzeczeniu? Jeszcze bardziej się zaostrzy?
Nie wiem. To zależy wyłącznie od PiS. Spór i wojna to ich pomysł na prowadzenie kampanii.