Sztabowcy partii przygotowali obowiązujący w całym kraju wzór plakatów wyborczych. Kandydaci mają się na nich prezentować na tle Parlamentu Europejskiego z flagami Polski i Unii Europejskiej. Startujący do europarlamentu o tych wytycznych mają się dowiedzieć zaraz po kongresie. "Mam przygotowane swoje plakaty, na razie bez hasła, bo go nie znam, ale jak będzie jakiś odgórny layout, to projekt zmienię" - mówi nam jeden z kandydatów. Od jednego z ważnych polityków PO usłyszeliśmy, że billboardów ogólnopolskich raczej nie będzie, bo strategia jest taka, by cała promocyjna para szła w regionach.

Reklama

>>>Premier milczał, kampanię rozpoczęli inni

Z jakim hasłem partia Donalda Tuska pójdzie do wyborów? "Chcemy wytrzymać konkurencję polityczną do samego końca, dlatego na razie nie będziemy ujawniać szczegółów" - mówi nam Grzegorz Dolniak, szef kampanii PO. Dodaje, że najważniejsza część kampanii zacznie się po 8 maja, gdy rozlosowane zostaną numery list wyborczych. "Mamy świadomość, że długi weekend to nie jest dobry czas na ofensywę" - tłumaczy Dolniak.

Sztabowcy partii kończą też prace nad spotami telewizyjnym. Mają ruszyć pod koniec przyszłego tygodnia, najpóźniej po następnym weekendzie. "Jest kilka wariantów, sytuacja jest dynamiczna, więc jeszcze nie wiadomo, które odpalimy i w jakiej kolejności" - opowiada mówi nam osoba z kręgów decyzyjnych Platformy.

Pod koniec przyszłego tygodnia mają też ruszyć konwencje wyborcze w regionach. Cały czas waży się, czy Platforma zorganizuje konwencję ogólnopolską. "To byłoby naturalne" - mówi jeden z ważnych polityków partii.

Na razie jednak kandydaci planują intensywną wyborczą majówkę. "1 maja świętujemy w regionie z wyborcami wejście do Unii Europejskiej, 2 - Święto Flagi, 3 - Konstytucji. Szkoda marnować czas, bo kampania jest krótka" - mówi nam jeden z kandydatów.