Ten lub następny tydzień będzie dla kilku ministrów ostatnim w rządzie. Premier potwierdził w "Sygnałach Dnia", że podjął już decyzję, jakie ministerstwa będą miały nowych gospodarzy. Ale o szczegółach nie chce mówić. Jarosław Kaczyński tłumaczy, że informowanie o tym, kto straci pracę publicznie byłoby "niestosowne". Najpierw o zmianach dowiedzą się sami zainteresowani.

Jednak od dłuższego czasu w mediach pojawiają się nazwiska ministrów do zwolnienia. Jednym z nich ma być szef resortu transportu Jerzy Polaczek. Głównym zarzutem pod jego adresem ma być nieumiejętność wydania 600 mln zł na remonty i modernizację dróg. Ale dziś minister postanowił zaprzeczyć tym zarzutom. Pojechał do Gliwic podpisać umowę na rozpoczęcie budowy śląskiego odcinka autostrady A1 Sośnica-Bełk. Nie wiadomo jednak, czy taka aktywność uratuje ministra.