Rzecznik rządu Jan Dzedziczak zapewnił, że jeszcze dziś ruszy dodatkowy skup żywca wieprzowego.
Szef Samoobrony i minister rolnictwa w jednej osobie, nie dawał za wygraną. Wczoraj wieczorem, w programie "Teraz my", zagroził, że jeśli rząd nie ugnie się przed jego żądaniami, to on wyjdzie z koalicji. I rząd - zgodnie z zapowiedziami premiera Jarosława Kaczyńskiego - się ugiął. Uruchomił dodatkowy skup, mimo że - jak twierdzi minister gospodarki - na wieprzowinę nie ma w budżecie pieniędzy. Według Leppera, na dodatkowy skup trzeba w budżecie znaleźć ok. 500 mln zł.
Tymczasem na dodatkowy skup żywca w Polsce nosem kręci Komisja Europejska. Według niej, Warszawa najpierw powinna poprosić o zgodę na to w Brukseli. Jednak Lepper znów wiedział swoje i wymógł na kolegach z rządu zwiększenie państwowych zapasów wieprzowiny.