Spekulacje na temat zmian w resortach obsadzonych przez koalicjantów wywołał fragment sobotniego wywiadu premiera Jarosława Kaczyńskiego dla DZIENNIKA. Szef rządu nie wykluczył roszady w jednym z nich. W weekend w mediach powróciły przypuszczenia, że dojdzie do dymisji minister pracy Anny Kalaty.
Ale jak udało się nam ustalić, premierowi nie chodzi o Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. - Nie ma mowy o tym, by Anna Kalata odeszła z rządu - potwierdził w niedzielę Andrzej Lepper.
Minister Przemysław Gosiewski wśród trzech priorytetów PiS wymienił budownictwo. Dlatego PiS chce odzyskać ten resort, oddany w maju Samoobronie. W zamian partia premiera Kaczyńskiego jest gotowa oddać Samoobronie Ministerstwo Środowiska.
Oznacza to, że z rządem musiałby się pożegnać Andrzej Aumiller, obecny minister budownictwa.
"Premier chwalił go za pomysły, ale z ich realizacją jest fatalnie" - opowiada nam bliski współpracownik szefa rządu. Dodaje, że rozpoczęły się już z Samoobroną negocjacje na temat wymiany na tym stanowisku.
Aumiller, wcześniej działacz Unii Pracy i szef orlenowskiej komisji śledczej, nie może liczyć na takie względy Leppera jak Kalata, która jest jedną z nadziei Leppera na odnowienie wizerunku Samoobrony. Jak pisał przed miesiącem "Dziennik", na czerwcowym kongresie pani minister ma zostać wiceprzewodniczącą partii.
W najbliższym czasie nie odejdzie z rządu żaden z koalicyjnych ministrów. Ale już za kilka tygodni PiS może wymienić się z Samoobroną na resorty. Andrzej Lepper dostałby do obsadzenia upragnione od dawna Ministerstwo Środowiska, a oddałby priorytetowe dla PiS Ministerstwo Budownictwa - pisze DZIENNIK.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama