Zemke miał wywierać nacisk na gen. Marka Dukaczewskiego, by ten ukrył przed Szmajdzińskim to co WSI wiedziało na temat nadużyć w trakcie przetargu. Wprost.pl podające te informacje powołuje się na źródła zbliżone do sejmowej speckomisji.
O roli Janusza Zemke miał napisać własnoręcznie w notatce gen. Dukaczewski. Ówczesny wiceminister obrony miał osobiście interweniować, żeby do Jerzego Szmajdzińskiego nigdy nie dotarły informacje o nieprawidłowościach przy przetargu na KTO.
"Wszystkie informacje zawsze przekazywałem właściwym ministrom, ale szczegółów nie mogę ujawnić" - zapewnia jednak gen. Dukaczewski.
Wcześniej wprost.pl ujawnił, że Antoni Macierewicz, szef Komisji Weryfikacyjnej WSI, złożył do prokuratury wojskowej zawiadomienie dotyczące nieprawidłowości przy przetargu na KTO. W zawiadomieniu wymieniono nazwisko Janusza Zemke.