Barroso zaprosił na czwartkową kolację premierów czterech państw Grupy Wyszehradzkiej (Polski, Czech, Słowacji i Węgier) oraz premiera Bułgarii i prezydenta Rumunii. Tematem rozmów mają być kwestie energetyczne, m.in. połączenia gazowe Północ-Południe.

Reklama

Chodzi o korytarz od bałtyckiego gazoportu LNG w Świnoujściu, przez Polskę, Czechy, Słowację i Węgry po Chorwację, obejmujący wiele interkonektorów dwustronnych lub narodowych gazociągów już istniejących, bądź będących na różnym etapie planowania lub budowy. Należy on do priorytetowych projektów UE, co mają potwierdzić szefowie państw i rządów w piątek na unijnym szczycie.

9 lutego ma odbyć się pierwsze posiedzenie tzw. Grupy Wysokiego Szczebla na temat połączeń Północ-Południe pod przewodnictwem komisarza ds. energii Guenthera Oettingera.

Minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz powiedział w środę, że głównym tematem szczytu UE będzie europejska polityka energetyczna. Kolejne tematy rozmów szefów rządów i państw, to innowacyjność w UE, zarządzanie gospodarcze oraz sytuacja w Egipcie i na Białorusi.

Reklama

Na szczycie energetycznym UE zobowiąże się do promocji energii odnawialnej i wydajności energetycznej. Polska z gospodarką opartą na węglu nadal broni tradycyjnych surowców kopalnych - wynika z uzyskanych przez PAP polskich poprawek do wniosków końcowych.

Zgodnie z uzyskanym przez PAP projektem wniosków z energetycznego szczytu UE Unia chciałaby, by do końca 2014 roku zakończona została integracja rynku gazu i elektryczności w UE. Tak, by "po 2015 roku żaden kraj nie pozostawał odizolowaną wyspą" - napisano w dokumencie. Nie przesądza on jednak, skąd wziąć finansowanie na niezbędne w tym celu inwestycje.



Reklama

"W celu dalszego wzmocnienia unijnej polityki bezpieczeństwa dostaw, powinien zostać oceniony potencjał UE trwałego wydobycia i wykorzystania konwencjonalnych, a także niekonwencjonalnych (np. gaz łupkowy, ropa łupkowa) rodzimych zasobów paliw kopalnych" - brzmi zdanie, które Polska chce dopisać do dokumentu piątkowego szczytu.

Barroso po poniedziałkowym spotkaniu z Tuskiem w Brukseli podkreślił, że UE musi ukończyć budowę wewnętrznego rynku energii wraz z niezbędnymi, brakującymi dotąd połączeniami - aby żaden kraj nie był odizolowany od reszty Europy. Jego zdaniem wspólna polityka energetyczna musi być następnym wielkim projektem integracyjnym Europy.

"Chcę, by Rada Europejska pod koniec tygodnia (na szczycie UE) porozumiała się w sprawie kluczowych, brakujących połączeń w infrastrukturze energetycznej oraz podjęła decyzję, jak zlikwidować bariery na drodze do stworzenia europejskiego rynku energii" - powiedział Barroso. Podkreślił, że liczy na "konkretne projekty", a nie tylko kolejne deklaracje.

Tusk zaapelował z kolei, aby polityka energetyczna była kolejną polityką wspólnotową UE. "Odnotowaliśmy naprawdę wielki postęp, jeśli chodzi o wspólny rynek energetyczny i wspólne przedsięwzięcia, które czynią ten rynek praktyką, w tym w tak ważnych dla Polski i całego regionu południowo-wschodniego (Europy) połączeniach energetycznych Północ-Południe" - powiedział szef rządu.

Dowgielewicz powiedział, że kwestią kluczową dla Polska - jeśli chodzi o politykę energetyczną - jest konieczność dywersyfikacji dostaw energii do wszystkich regionów UE. "Chcielibyśmy, żeby Rada Europejska mocno zaakcentowała problem dywersyfikacji dostaw w swoich konkluzjach" - zaznaczył.

Minister przypomniał, że 25 stycznia ministrowie gospodarki Polski, Czech, Słowacji i Węgier podpisali deklarację, w której chcą, aby Komisja Europejska zaangażowała się w projekty energetyczne Północ-Południe; będą też prosić Unię o pieniądze na ich realizację. Pierwszą częścią połączenia energetycznego Północ-Południe ma być gazociąg spajający Polskę i Czechy; jego ukończenie zaplanowano na koniec 2011 r.



W listopadzie 2010 roku Komisja Europejska w dokumencie pod nazwą "Energia 2020" wskazała priorytety na najbliższe 10 lat i przedstawiła działania na rzecz oszczędności energii, stworzenia rynku o konkurencyjnych cenach, wzmocnienia przywództwa technologicznego i skutecznych negocjacji z partnerami międzynarodowymi.

W dziedzinie oszczędzania energii Komisja proponuje skupienie się na dwóch sektorach, w których potencjał oszczędności energii jest największy: transporcie i budownictwie. Aby pomóc właścicielom domów i podmiotom lokalnym w finansowaniu remontów i środków w zakresie oszczędzania energii, KE zaproponuje do połowy 2011 r. wprowadzenie zachęt inwestycyjnych i innowacyjnych instrumentów finansowych.

W sektorze publicznym - według Komisji - efektywność energetyczną należy uwzględnić przy zamówieniach na roboty, usługi i produkty. W sektorze przemysłu certyfikaty efektywności energetycznej (tzw. "białe") mogłyby - według KE - stanowić dla przedsiębiorstw zachętę do inwestowania w technologie wymagające mniej energii.

Komisja ustanawia też datę, do której ma powstać wewnętrzny rynek energii. Do 2015 r. żadne państwo członkowskie nie powinno być odizolowane. Przez następne 10 lat niezbędne są inwestycje w infrastrukturę energetyczną w UE o wartości 1 biliona euro.

Aby przyspieszyć najważniejsze strategiczne projekty unijne, Komisja proponuje zastosowanie uproszczonych i krótszych pozwoleń na budowę - określających maksymalny okres, który może upłynąć do wydania ostatecznego zezwolenia i przyznania finansowania UE.

Proponuje się, aby Unia koordynowała swoją politykę energetyczną wobec państw trzecich, w szczególności w stosunkach z kluczowymi partnerami. W ramach polityki sąsiedztwa Komisja proponuje rozszerzenie i pogłębienie zakresu Traktatu o Wspólnocie Energetycznej w celu dalszej integracji krajów pragnących uczestniczyć w rynku energii UE.