Minister finansów Andrzej Domański wysłał do Państwowej Komisji Wyborczej pismo w sprawie uchwały, w której PKW zatwierdziła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS, dotyczące wyborów do Sejmu i Senatu w 2023 r.
Dwa pytania ministra finansów do PKW
W piśmie, jakie zostało wysłane w środę do PKW, Domański zadał dwa pytania. W pierwszym z nich minister poprosił o potwierdzenie, czy: par. 2 uchwały oznacza, że może być ona wykonana wyłącznie w przypadku uprzedniego rozpatrzenia skargi komitetu wyborczej przez Sad Najwyższy, "ukonstytuowany w sposób zgodny z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej".
W drugim pytaniu minister Domański poprosił o potwierdzenie, czy "w dniu przyjęcia Uchwały PKW dysponowała orzeczeniem Sądu Najwyższego w tej sprawie, w składzie ukonstytuowanym w sposób zgodny z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a jeżeli tak, to o wskazanie tego orzeczenia".
Odpowiedź szefa PKW
Szef Państwowej Komisji Wyborczej w odpowiedzi na pismo ministra finansów zwrócił się - jak poinformowano w czwartek na stronie PKW - z prośbą o "niezwłoczne" wskazanie podstawy prawnej wniosku o wykładnię uchwały nr 421/2024 Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 30 grudnia 2024 r. ws. sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 r.
Zaznaczył przy tym, że szef MF może skorzystać z opinii ekspertów prawnych, w tym także byłych i obecnych członków PKW.
"Minister finansów nie jest stroną"
Marciniak podkreślił ponadto, że podstawą prawną uchwały jest art. 145 paragraf 6 Kodeksu wyborczego. Stanowi on, że jeżeli Sąd Najwyższy uzna skargę pełnomocnika finansowego za zasadną, Państwowa Komisja Wyborcza niezwłocznie postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego. Tym samym w tej sprawie znajduje zastosowanie wielokrotnie analizowana w orzecznictwie i doktrynie paremia prawnicza: clara non sunt interpretanda (to, co jest jasne, nie podlega interpretacji) - podkreślił Marciniak.
Marciniak zaznaczył, minister finansów nie jest stroną ani uczestnikiem postępowania w sprawie przyjęcia lub odmowy przyjęcia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego.