Trump szydzi z obecnego premiera Kanady
Trump od dłuższego czasu miesza się w politykę wewnętrzną sąsiada. Prezydent Stanów Zjednoczonych uważa, że Kanada istnieje tylko dzięki pomocy Ameryki. Już nie raz powtarzał, że ten kraj powinien zostać 51. stanem USA.
Trump w swoich licznych wypowiedziach wyśmiewał obecnego premiera Kanady, Justina Trudeau. Najczęściej pod jego adresem używał określenia - gubernator. W ten sposób obniżając jego rangę i dosłownie sugerując, że Kanada to nie państwo, a jedynie stan, który powinien dołączyć do USA.
Trump chce, by Gretzky zastąpił Trudeau
Trump już nawet wie, kto powinien w przyszłości pełnić funkcję gubernatora "stanu Kanada". Prezydent USA w tej roli widzi legendarnego kanadyjskiego hokeistę. Jego zdaniem Wayne Gretzky powinien wystartować w zbilżających się wyborach i zostać premierem swojej ojczyzny. Nie jest tajemnicą, że obaj panowie znają się osobiście i darzą sympatią, a słynny sportowiec dał się poznać jako wielki zwolennik obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Kanadyjczycy domagają się, by Gretzky potępił Trumpa
Gretzky jednak w ostatnim czasie w Kanadzie stracił na popularności. To nawet mało powiedziane. Dla wielu osób stał się zdrajcą. Spora część jego rodaków domaga się, by legendarny hokeista oficjalnie odciął się od Trumpa i go potępił. W internecie krąży nawet petycja, by w Edmonton zmienić nazwę ulicy, która została nazwana jego nazwiskiem.