Obecność w Sejmie zapowiedział prezydent Bronisław Komorowski.

Po wystąpieniu Donalda Tuska, które rozpocznie się o godz. 9.30, zaplanowano 15-minutowe stanowiska przedstawicieli klubów. Posłowie będą też mogli zadawać pytania szefowi rządu.

Reklama

Premier ma m.in. podsumować to, co rządowi już udało się zrobić. We wtorek Rada Ministrów przyjęła krótki raport z realizacji expose z 2011 roku. Tego dnia na konferencji prasowej Tusk zapowiedział, że w swoim piątkowym wystąpieniu w Sejmie będzie mówił o dotychczasowych dokonaniach rządu, a także o planach na 2013 r. z perspektywą na całą kadencję. Zaznaczył, że nie przewiduje w najbliższym czasie zmian w rządzie.

Jesień 2012 roku i rok 2013 to nie będzie czas zdobywania łatwej akceptacji dla tego, co robi rząd i tego, co robi Platforma Obywatelska - mówił Tusk.

Wyraził też nadzieję, że do końca roku uda się uporać ze zmianami dotyczącymi emerytur górniczych; nie wykluczył, że - mimo braku porozumienia ze stroną kościelną - rządowy projekt odpisu podatkowego na Kościół w wysokości 0,3 proc. trafi do Sejmu.

Przed rokiem Tusk odnosząc się do uprzywilejowanych warunków przechodzenia na emeryturę w górnictwie oświadczył: będziemy proponowali utrzymanie tych przywilejów wyłącznie dla tych, którzy pracują bezpośrednio przy wydobyciu.

Przedstawiciele górniczych związków zawodowych oceniają jednak, że podział górników dołowych - pod kątem uprawnień emerytalnych - na zatrudnionych przy wydobyciu węgla oraz tych wykonujących inne czynności pod ziemią jest nieuzasadniony i praktycznie niewykonalny.

Reklama

Według polityków PO z władz partii, z którymi rozmawiała PAP, szef rządu ma też mówić m.in. o systemie wsparcia dla małych i średnich firm, pomocy najuboższym oraz działaniach na rzecz zmniejszenia bezrobocia. Tusk ma się też odnieść do problematyki unijnej, przede wszystkim w kontekście walki o budżet UE na lata 2014-2020.

Politycy Platformy uważają ponadto, że Tusk poza zmianami w górniczych emeryturach zapowie też dokończenie innych reform, o których mówił w expose z 2011 r., m.in zmiany w KRUS, podatek dochodowy dla rolników od 2014 roku oraz wprowadzenie rachunkowości w gospodarstwach rolnych.

Premier ma zapowiedzieć też dalszą deregulację i to zarówno w kwestii ułatwienia dostępu do zawodów regulowanych, jak i łatwiejszego uzyskania pozwolenia na budowę. Pierwsza transza deregulacyjna (obejmująca 50 profesji) została już przyjęta przez rząd i skierowana do Sejmu; 91 zawodów z branż: finansowej, budowlanej i transportowej - obejmuje druga transza deregulacyjna, którą resort sprawiedliwości skierował do uzgodnień międzyresortowych.

Kolejnym tematem podjętym przez premiera ma być - według parlamentarzystów PO - kwestia wsparcia finansowego dla przedszkoli, współpraca z samorządami przy realizacji polityki przedszkolnej, zmiany w Karcie Nauczyciela oraz położenie nacisku na jakość edukacji. Według resortu edukacji do końca roku ma być gotowy projekt nowelizacji Karty Nauczyciela.

W sejmowych kuluarach mówi się o tym, że premier podczas swojego wystąpienia może się zwrócić do Sejmu z wnioskiem o udzielenie rządowi wotum zaufania. Takiej możliwości nie wykluczył - pytany o to przez dziennikarzy - wicepremier Waldemar Pawlak.

Według socjologa z UJ dra Jarosława Flisa dzięki takiemu posunięciu Tusk mógłby wytrącić z ręki PiS oręż, jakim jest zapowiedziany wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla obecnego rządu. W tym sensie byłoby to jednoznaczne przecięcie sprawy - powiedział PAP Flis.

Jednak - dodaje ekspert - niesie to za sobą ryzyko, bo przecież koalicja rządowa ma niewielką przewagę i gdyby okazało się, że wniosek nie uzyskał większości Tusk musiałby złożyć dymisję.