Projekt nowej ustawy przewiduje, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie będzie już miała wpływu na powoływanie członków rad nadzorczych i zarządów publicznych nadawców. Znika zapis, że zmiana statutu spółek medialnych wymaga zgody KRRiT. Do czasu pełnej przemiany mediów publicznych w narodowe, rolę Rady przejmie minister skarbu. To on powoła i odwoła członków zarządów i rad nadzorczych. Tym samym ustawa likwiduje możliwość przeprowadzania konkursów na te stanowiska, znika też zapis o kadencyjności zarządów i rad nadzorczych. Projekt nie ma vacatio legis - ustawa wejdzie w życie w dniu opublikowania.

Reklama

Prawo i Sprawiedliwość zapowiada, że jest to pierwszy etap szeroko zakrojonej reformy. Opozycja ostrzega, że działania rządzących doprowadzą do upolitycznienia mediów publicznych.

Minionej nocy, po blisko dwugodzinnej debacie, Sejm - głosami 228 posłów - nie zgodził się na odrzucenie projektu autorstwa PiS w pierwszym czytaniu. Przeciwnego zdania było 152 posłów, a 30 wstrzymało się od głosu.

Jednak na początku dzisiejszego posiedzenia odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o policji. Obecne przepisy w tym zakresie, zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, trzeba znowelizować do 6 lutego.



Trwa ładowanie wpisu

Niewykluczone, że oprócz bloku głosowań, który zamknie dzisiejsze posiedzenie, procedowana będzie również reforma służby cywilnej.

Pracowicie w Senacie

O 13:00 na dwudniowe obrady zbierze się Senat. W porządku obrad - nowelizacja ustawy o służbie cywilnej oraz ustawa o podatku od niektórych instytucji finansowych, zwanym potocznie podatkiem bankowym. Wczoraj późnym wieczorem przyjął go Sejm.

Wszystko wskazuje na to, że z porządku obrad wypadnie pierwsza z ustaw, bowiem sejmowa komisja administracji przyjęła wczoraj wniosek PO, by poczekać z procedowaniem nowelizacji ustawy o służbie cywilnej do czasu przyjęcia stanowiska rządu.

Porządek obrad zostanie prawdopodobnie rozszerzony o nowelizację ustawy o systemie oświaty, która znosi obowiązek szkolny dla sześciolatków. Do Senatu ma też trafić tak zwana mała ustawa medialna.

Reklama