Krzysztof Szczerski mówił w środę na konferencji prasowej, że zbliżający się szczyt NATO w Warszawie jest jednym z najważniejszych wydarzeń politycznych w Polsce, również w wymiarze globalnym. Oczekujemy, że szczyt zakończy się sukcesem - podkreślił. Jak dodał, miarę tego sukcesu wyznaczył prezydent Duda, kiedy ponad rok temu spotkał się z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem.
Wówczas - jak relacjonował minister - Duda powiedział, że liczy na to, że szczyt NATO w Warszawie będzie miał trzy cechy: po pierwsze, że będzie to szczyt decyzyjny, po drugie, że będzie to szczyt uniwersalny, pokazujący jedność NATO i odpowiadający na wszystkie zagrożenia, które pojawiły się wokół NATO, i po trzecie, że będzie to szczyt patrzący w przyszłość, wyznaczający kierunki dalszej ewolucji Sojuszu.
Kluczem jest powrót do rdzenia zadań NATO, czyli kolektywnej obrony i gwarancji bezpieczeństwa dla państw członkowskich Sojuszu, (chcemy) żeby to był szczyt, który taką przyszłość dla Sojuszu wyznaczy, powrotu do korzeni Sojuszu - do kolektywnej obrony terytoriów państw członkowskich NATO - powiedział Szczerski. Stanowisko prezydenta - dodał - który chciał szczytu decyzyjnego, uniwersalnego i patrzącego w przyszłość, było bardzo ważne.
Szczerski powiedział też, że prezydent Duda wyznaczył wszystkim współpracownikom bardzo ambitne zadanie. Powiedział wyraźnie, że chce - gdy szczyt NATO w Warszawie się odbędzie - żeby Polska była jego aktywnym gospodarzem, żeby była aktywnym twórcą kompromisu, który spowoduje, że szczyt warszawski będzie decyzyjny, uniwersalny i patrzący w przyszłość - zaznaczył.
Minister powiedział też, że aby szczyt okazał się sukcesem, prezydent Duda zdecydował się na bezprecedensową akcję dyplomatyczną, odbywając dziesiątki rozmów z sojusznikami. Jak dodał, prezydent chciał m.in. zagwarantowania spójności państw wschodniej flanki Sojuszu.
Z naszego punktu widzenia, czysto polskiego, kluczem dla sukcesu szczytu, który sobie założył pan prezydent, była decyzja o tym, żeby wzmocnienie, wsparcie wschodniej flanki (...) przeszło na wzmocnienie poprzez obecność. Prezydent powiedział wyraźnie - prawdziwa obrona, to jest obecność, prawdziwe odstraszanie, to jest obecność - podkreślił.
Szczyt NATO odbędzie się w piątek i sobotę w Warszawie. Ma w nim wziąć udział 18 prezydentów, 21 premierów, 41 szefów dyplomacji i 39 ministrów obrony. Ogółem akredytowało się ponad 2000 delegatów i tylu dziennikarzy. Spodziewane jest m. in. potwierdzenie i uszczegółowienie decyzji o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO przez wysuniętą wzmocnioną obecność wojsk.