- Drony te będą produkowane w oparciu o polski przemysł zbrojeniowy i zadaniem resortu jest, ale także polskiego przemysłu zbrojeniowego, żeby już w przyszłym, 2017 roku, do polskiego wojska trafiło pierwsze tysiąc sztuk - powiedział. Dodał, że w kolejnych latach będą kolejne tysiące dronów.

Reklama

- Ich masowość (...) pozwoli nie tylko odpowiednio zdefiniować wszelkie zadania obronne dla wojska, ale także pozwoli znacznie obniżyć ceny tak, żeby móc to uzbrojenie zakupić - mówił Misiewicz.

- Twierdzenie, że z tego MON się wycofuje, bądź, że te drony będą zakupione w czasie późniejszym jest nieprawdą - zapewnił.

W imieniu ministra Antoniego Macierewicza zaprosił media na 7 grudnia do Wojskowego Instytutu Technik Uzbrojenia w Zielonce.

- Będziecie mogli państwo zaobserwować, w jaki sposób ten najnowocześniejszy sprzęt, który już niebawem trafi do wojska polskiego, będzie wykorzystywany na przykład przy działalności Wojsk Obrony Terytorialnej - wyjaśnił.