Pytany w czwartek w Radiu Zet, kto doradził prezydentowi Dudzie, aby zarapował i wziął udział w akcji #hot16challenge2, zainicjowanej przez polskich raperów akcji zbierania pieniędzy na służbę zdrowia, Mucha przyznał, że była to autonomiczna decyzja głowy państwa "z potrzeby serca".
Kto inny z polskich polityków byłby w stanie zbudować takie zainteresowanie tą akcją? Te pięć milionów wyświetleń to jest skala sukcesu i gestu serca pana prezydenta. (...) Zainteresowanie tą akcją, nie wiem ilokrotnie wzrosło przez zaangażowanie prezydenta – zaznaczył. Według niego, wezwanie prezydenta o przyłączanie się kolejnych osób, "to będzie zapewne wymierne w setkach, jeżeli nie w setkach tysięcy złotych" – dodał.
Pytany, czy tekst utworu prezydent napisał sam oraz co autor miał na myśli we fragmencie "nie pytając cię o imię walczą z ostrym cieniem mgły", Mucha przyznał, że nie pytał o to prezydenta, ale - jak dodał - "spodziewam się, że jest twórcą tego utworu".
Na uwagę, że według niektórych komentatorów, taki występ ośmiesza urząd prezydencki, Mucha stwierdził, że opinie bywają różne, ale najważniejsze jest, "żeby w akcjach charytatywnych zdobywać poparcie dla konkretnych inicjatyw". Jeżeli jest inicjatywa, która polega na tym, że zbieramy środki na potrzeby medyczne, to (niezależnie od tego - PAP), czy to jest akcja Caritasu, akcja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy czy to jest akcja raperów, którym trzeba oddać szacunek, bo przecież ta potrzeba niesienia pomocy innym, to jest rzecz zupełnie fundamentalna.
Mucha przekonywał, że "prezydent Rzeczypospolitej, który ma do siebie dystans, który potrafi się uśmiechnąć, których potrafi zarapować, jeśli jest taka potrzeba i potrafi rozpromować taką akcję, to tylko jest powód do szacunku, i do tego, że możemy powiedzieć >brawo<".
Na uwagę, że niektórzy uznali rapowanie prezydenta, za "zagranie PR-owe", Mucha zwrócił uwagę, że prezydent Duda wspierał "dziesiątki akcji charytatywnych" od początku swojej kadencji, a wcześniej, jako poseł do Parlamentu Europejskiego i poseł na Sejm.
Akcje charytatywne odbywają się w Stanach Zjednoczonych, odbywają się w Norwegii, odbywają się w różnych miejscach na świecie, w państwach o wiele od nas bogatszych - zauważył. Dodał, że biorą w nich udział ludzie zamożni, czy po prostu w dobrej sytuacji finansowej, w tym osoby znane, i mają taką "potrzebę serca, żeby dołożyć część siebie, swojego dorobku, dochodu, do tego, żeby wesprzeć takich, którzy mają mniej".
Pytany przez słuchacza Radia Zet, czy będą jeszcze jakieś występy prezydenta Dudy na Tik Toku, Mucha zwrócił uwagę, że komunikatory społeczne stają się coraz bardziej popularne wśród różnych grup społecznych. Jeżeli mówimy o młodych ludziach, młodych Polakach, jako nie tylko o młodym elektoracie, ale o kontakcie z młodymi ludźmi, to takie media społecznościowe są sposobem dotarcia (do nich) - przekonywał.
Wiceszef kancelarii prezydenta zapewnił, że Duda nadal będzie aktywny w różnych mediach społecznościowych i przy okazji zaprosił na kolejne spotkanie z cyklu Q&A (Pytania i Odpowiedzi) z udziałem prezydenta Dudy, które rozpocznie się w czwartek o 18:00 na Facebooku.