W dniu dzisiejszym CBA zatrzymało Romana Giertycha, mojego tatę. Trwa przeszukanie naszego domu. Będę podawać dalsze informacje - napisała na Twitterze Maria Giertych. Nie wiem, w jakiej sprawie jest zatrzymanie- powiedziała z kolei jego żona, Barbara na antenie TVN24.
Tak wysoki i charakterystyczny człowiek od razu rzuca się w oczy. Widziałem jak przed wejściem do Sądu Okręgowego w Warszawie na pasie do skrętu zatrzymały się samochody na przemyskich numerach rejestracyjnych. Gdy G. wyszedł z sądu, funkcjonariusze w cywilu podeszli do niego, zatrzymali i wsadzili do samochodu. Widziałem, ze kajdanki zakładali mu dopiero w pojeździe. Nie było żadnych mediów, żadnego zamieszania. Akcja trwała dosłownie kilkadziesiąt sekund - powiedział PAP świadek zatrzymania Romana Giertych.
Sprawę skomentował sam Giertych. "Zostałem dziś zatrzymany pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki, skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowej L. Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą. Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel" - napisał.
Podobnego zdania jest adwokat Jacek Dubois, Komentując zatrzymanie w TVN24 powiedział, że jest to próba zdyskredytowania Giertycha pod zarzutem niegospodarności. Wiem, że od dłuższego czasu różnego rodzaju służby chodziły za nim i szukali na niego haka. (...) On od dłuższego czasu wiedział, że próbuje się coś na niego cokolwiek znaleźć - zaznaczył prawnik. Zwrócił uwagę, że Giertych jest pełnomocnikiem właściciela Idea Banku Leszka Czarneckiego, który ma status podejrzanego w śledztwie dotyczącym tzw. afery GetBack. Sąd ma rozpoznać wniosek prokuratury o aresztowanie biznesmena w piątek.
Według Dubois trudno nie doszukać się korelacji między zatrzymaniem Giertycha i sprawą L. Czarneckiego. To jest jakimś kolejnym, w mojej ocenie, zamachem na praworządność i pokazanie, że w naszym systemie prawo przestaje funkcjonować; że jest to dyktat służb. Każde kolejne osoby, które próbują się przeciwstawić są eliminowane. Trzy dni temu immunitet pani sędzi Beaty Morawiec, a dzisiaj atak na Giertycha. Zaczynamy żyć w państwie policyjnym - powiedział Dubois.
Według Dubois doszło też do próby naruszenia tajemnicy adwokackiej. Wskazał, że do biura i domu Giertycha weszło CBA i próbowało bezprawnie zdobyć dokumenty bez przedstawiciela samorządu adwokackiego.
"Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało między innymi biznesmena Ryszarda K. i byłego posła Romana G. Zatrzymania mają związek z prowadzonym przez Delegaturę CBA we Wrocławiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na GPW. Materiał zgromadzony przez CBA wskazuje, że zatrzymani brali udział w zorganizowanym procederze polegającym na wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki, przywłaszczeniu i praniu pieniędzy. Szkoda w mieniu przekracza 90 mln złotych. Zatrzymani trafią do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty działania na szkodę spółki, przywłaszczenia mienia i prania pieniędzy. Sprawa jest rozwojowa i planowane są kolejne zatrzymania" - czytamy z kolei w komunikacie na stronie CBA.
Żaryn: Sprawa jest stricte kryminalna
Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn mówił w czwartek, że sprawa jest prowadzona wspólnie przez CBA oraz prokuraturę w Poznaniu, a "materiał dowodowy zgromadzony przez CBA wskazuje, że podejrzani brali udział w procederze wyprowadzania środków ze spółki giełdowej, przywłaszczania tych środków a także prania pieniędzy".
Żaryn powiedział, że spodziewa się, iż zatrzymani w czwartek w godzinach wieczornych powinni zostać doprowadzeni do prokuratury. Pytany, czy będą wnioski o areszt, odparł, że do sformułowania ewentualnych wniosków w tej sprawie jest uprawniona prokuratura w Poznaniu.
Żaryn pytany o wpis Giertycha oraz o pojawiające się głosy, że sprawa ma charakter polityczny, odparł: Ta sprawa jest sprawą stricte kryminalną. Mamy do czynienia z podejrzeniem oszustw na dużą skalę, które były wymierzone w majątek spółki giełdowej. Mowa o stratach spółki, które - jak wynika z materiału dowodowego - są stratami zaistniałymi w wyniku skoordynowanych działań podejrzanych w tej sprawie. Te działania doprowadziły do strat na sumę 90 mln zł.
W tej sprawie mamy do czynienia z zatrzymaniem biznesmena Ryszarda K., mecenasa Romana G. oraz 10 innych osób. Nie ma to żadnego związku z pojawiającymi się podejrzeniami czy insynuacjami, które podejrzany w tej chwili próbuje promować w mediach - oświadczył. Żaryn zaznaczył, że sprawa jest prowadzona od kilkunastu miesięcy, a "materiał dowodowy w tej sprawie jest mocny".
Komunikat Prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej
Niezależnie od podstaw zatrzymania Romana Giertycha i przeszukania w jego domu, czynności te mają wyjątkowy wymiar z uwagi na jego zaangażowanie jako adwokata w sprawy, w których tle pojawiają się politycy partii rządzącej.
Niepokój budzi także fakt, że zatrzymanie Romana Giertycha odbywa się w przeddzień posiedzenia sądu w sprawie aresztu wobec jego klienta Leszka Czarneckiego, którego jest on jedynym obrońcą.
Samorząd adwokacki, na którego czele stoję, będzie uważnie obserwował czynności podejmowane wobec zatrzymanego adwokata, a także wszelkimi możliwymi środkami bronił jego praw.
Adwokat Jacek Trela, Prezes NRA