Sejm za "lex TVN"
Sporną nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji posłowie przegłosowali w środę wieczorem. Ustawa zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Według jej przepisów koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim EOG, pod warunkiem, że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza EOG.
Protest przy. ul Wiejskiej
W związku z przyjęciem przepisów przez Sejm przed jego siedzibą przy ul. Wiejskiej spontanicznie zgromadziło się kilkaset osób. Demonstrujący mają ze sobą biało-czerwone flagi. Skandują hasła dotyczące wolności mediów, a także obraźliwe okrzyki pod adresem partii rządzącej. Do zgromadzanych osób wyszli parlamentarzyści, m.in. szef klubu KO Borys Budka, wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka oraz senator Krzysztof Kwiatkowski. Dziękujemy za to, że jesteście i pokazujecie, że wolne media i prawo do nieskrępowanej informacji (...) jest wartością, której będziemy bronić - mówił Kwiatkowski.
W pewnym momencie zgromadzeni zauważyli opuszczającego teren Sejmu posła Konfederacji Dobromira Sośnierza. Część z nich zaczęła wznosić pod jego adresem wulgarne okrzyki. Doszło też do przepychanek. Sośnierz opuścił teren Sejmu w asyście policji.
Sośnierz, podobnie jak większość koła Konfederacji, podczas głosowania nad nowelizacją ustawy medialnej wstrzymał się od głosu. Za ustawą głosowało 228 posłów, przeciw było 216, wstrzymało się 10 osób. Przeciwnicy ustawy wskazują, że prowadzi ona do ograniczenia wolności mediów, a jej przepisy wymierzone są w stację TVN.