Jak dodano w uchwale podjętej przez poszerzony skład siedmiu sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, obowiązek kontrasygnaty premiera "odnosi się jedynie do aktów urzędowych Prezydenta RP".
Takie obwieszczenie prezydenta - jak dodano w uchwale - "pozwala osobom, które spełniają ustawowe warunki objęcia stanowiska sędziego SN lub NSA, prawidłowo i skutecznie zainicjować postępowanie kwalifikacyjne przed Krajową Radą Sadownictwa" na zasadach określonych w ustawie. Czwartkowej uchwale nadano moc zasady prawnej.
Zagadnienie prawne będące przedmiotem rozpoznania przez siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego zaistniało w związku z wyrokami Naczelnego Sądu Administracyjnego, kontrolującymi legalność uchwał KRS o przedstawieniu Prezydentowi RP kandydatów do powołania na stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym" - przekazano w komunikacie SN informującym o podjętej uchwale.
Powoływanie sędziów
Ostatnio na przykład w maju br. NSA uchylił zaskarżone uchwały Krajowej Rady Sądownictwa ws. powołań sędziów do Izby Cywilnej i Izby Karnej SN. NSA w uzasadnieniach tamtych orzeczeń stwierdził, że "obecna KRS nie jest organem wystarczająco niezależnym". Uznał przy tym, że w ogłoszeniu o wolnych etatach w SN brakowało kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów. Jednocześnie NSA zastrzegł wtedy, że nominacje sędziów do SN pozostają ważne.
SN wskazał w czwartek, że obowiązek kontrasygnaty premiera "dotyczy jedynie tych aktów urzędowych prezydenta, które wydawane są w obszarze właściwym dla władzy wykonawczej i za które Prezes Rady Ministrów przyjmuje na siebie odpowiedzialność polityczną". Jak dodano "od samego początku obowiązywania Konstytucji RP z 1997 r. oczywiste było jednak to, że obowiązek kontrasygnaty (...) nie dotyczy tych aktów urzędowych prezydenta, których dokonuje on w roli arbitra między trzema władzami oraz jako gwarant niezależności władzy sądowniczej, w szczególności wykonując kompetencje kreacyjne".
W tym kontekście SN przywołał jako przykład "nieprzerwaną praktykę powoływania przez Prezydenta RP swojego przedstawiciela w skład KRS". "Chociaż bowiem powołanie to dokonywane jest w formie aktu urzędowego Prezydenta RP (postanowienia), to jednak nigdy nie było przedstawiane Prezesowi Rady Ministrów do kontrasygnaty i praktyka ta była powszechnie akceptowana i uznawana za właściwą na gruncie konstytucji" - zaznaczono.
"Obwieszczenie o liczbie wolnych stanowisk sędziowskich w poszczególnych izbach SN ma jedynie informacyjny i całkowicie niewładczy charakter. Obwieszczenie to dokonywane jest po zasięgnięciu opinii I prezesa SN, w warunkach określonych uprzednio aktem urzędowym (rozporządzeniem) Prezydenta RP i nie stanowi rozstrzygnięcia spraw państwa w zakresie powierzonego mu urzędu" - zaznaczył SN.
Dodał, że uchwałę podjęto także "uwzględniając konstytucyjne gwarancje niezależności sądownictwa od Rady Ministrów". Zagadnienie prawne sformułowane zostało w czerwcu br. na kanwie rozpatrywanie odwołania od jednej z uchwał KRS.