Artykuł pochodzi z wydania "Dziennika Gazety Prawnej" z dnia 11 kwietnia 2010 roku>>>

Mamy stabilną sytuację wewnętrzną, sprzyjające otoczenie międzynarodowe i przejrzysty system przekazania władzy na wypadek tragicznych okoliczności. Państwo jest bezpieczne, nadal ma przywództwo.

Reklama

Urząd Prezydenta Rzeczypospolitej

Wczoraj obowiązki prezydenta przejął marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Zgodnie z art. 131 konstytucji to właśnie on, jako druga osoba w państwie, pełni tę funkcję w przypadku śmierci dotychczas urzędującej głowy państwa. W trakcie wykonywania swoich nowych obowiązków Bronisław Komorowski może podejmować niemal wszystkie decyzje właściwe dla prezydenta. Będzie podpisywał ustawy i ratyfikował umowy międzynarodowe, wydawał akty urzędowe. Przysługuje mu też prawo inicjatywy ustawodawczej. Może wydawać rozporządzenia i zarządzenia. Do czasu powołania nowego prezydenta Bronisław Komorowski będzie
reprezentował także nasze państwo na zewnątrz.

Reklama

– Pełniąc funkcję prezydenta, marszałek wykonuje te same obowiązki, przede wszystkim niecierpiące zwłoki. Może dokończyć więc tylko to, co leży na biurku prezydenta Kaczyńskiego – uważa prof. Genowefa Grabowska, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Śląskiego. Ze swoich kompetencji powinien korzystać z umiarem, dla dobra Polski i łagodzenia konfliktów.

Bronisław Komorowski nie powinien więc powoływać osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie. W myśl konstytucji marszałek nie może też postanowić o skróceniu kadencji Sejmu. Niestety w trakcie zastępowania prezydenta nie będzie mógł także uzupełnić składu kancelarii, mimo iż część prezydenckich ministrów zginęła. – Marszałek nie ma tytułu do zmian urzędników, ponieważ funkcję prezydenta pełni czasowo. Posługuje się takim aparatem, jaki posiada. Kancelaria ma przede wszystkim kontynuować dotychczasowe zadania, które rozpoczął Lech Kaczyński. Nowy prezydent powoła własną kancelarię – mówi prof. Grabowska.
Najważniejszym zadaniem Komorowskiego będzie teraz zorganizowanie wyborów prezydenckich. W myśl ustawy zasadniczej w razie śmierci prezydenta marszałek Sejmu zarządza wybory nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu tego urzędu. Wyznacza także datę wyborów na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia elekcji. Oznacza to, że wybory prezydenckie muszą się odbyć najpóźniej 20 czerwca. Do 24 kwietnia marszałek Sejmu będzie musiał ogłosić ich termin.

Wczorajsza katastrofa nie powinna też wpłynąć na paraliż najważniejszych organów państwa: Sejmu, Senatu, rządu, armii, Narodowego Banku Polskiego, Biura Rzecznika Praw Obywatelskich czy Instytutu Pamięci Narodowej. Obowiązujące przepisy przewidują bowiem odpowiednie procedury postępowania w takich sytuacjach. Dokładnie wskazują, kto będzie kierował daną instytucją do czasu wyboru nowego szefa, a także w jakim trybie zostanie on przeprowadzony.

Reklama

Objęcie mandatów poselskich

Zgodnie z ordynacją wyborczą do Sejmu w razie śmierci posła prawo do objęcia jego mandatu przysługuje kandydatowi z tej samej listy okręgowej, który w wyborach otrzymał kolejno największą liczbę głosów. Jeżeli okaże się, że w danym okręgu kandydaci mieli taką samą liczbę głosów, o pierwszeństwie rozstrzyga kolejność umieszczenia na liście wyborczej. Nie jest zatem konieczne przeprowadzanie dodatkowych wyborów uzupełniających. Marszałek Sejmu ma obowiązek poinformowania takiej osoby o przysługującym jej pierwszeństwie do objęcia mandatu. Nowi parlamentarzyści będą mogli rozpocząć wypełnianie swoich obowiązków po złożeniu ślubowania.

Wybory uzupełniające do Senatu

Inne reguły uzupełnienia składu obowiązują w wyższej izbie parlamentu. W Senacie odbywają się wybory uzupełniające, nie ma tam zasady automatycznego zastępowania zmarłego senatora. Zgodnie z przepisami zarządza je prezydent Rzeczypospolitej – w obecnej sytuacji zadanie to należy do marszałka Sejmu. Wybory nie odbędą się jednak w całym kraju, ale wyłącznie w tych okręgach, z których pochodzili tragicznie zmarli wczoraj senatorowie. Powinny one zostać zorganizowane w ciągu trzech miesięcy od dnia stwierdzenia wygaśnięcia mandatu senatora. Postanowienie o wyborach uzupełniających Państwowa Komisja Wyborcza
podaje niezwłocznie do publicznej wiadomości na obszarze okręgu wyborczego, w którym mają być przeprowadzone.

Wicemarszałkowie Sejmu i Senatu

Funkcjonowanie Sejmu i Senatu nie jest zagrożone z powodu śmierci wicemarszałków obu izb parlamentu. Obowiązki związane z kierowaniem ich pracami będą teraz pełnili pozostali członkowie prezydiów Sejmu i Senatu. Liczbę wicemarszałków należy jednak uzupełnić. W obecnej kadencji Sejmu było ich czterech, konieczny więc będzie wybór dwóch nowych. Jak tłumaczy prof. Genowefa Grabowska, może się to dokonać w każdym czasie. Uważa ona jednak, że powinno się to odbyć dopiero po uzupełnieniu składu posłów. Zarządzenie wyborów wicemarszałków Sejmu będzie należało do obowiązków jego marszałka. W Senacie natomiast konieczny będzie wybór jednego wicemarszałka.

Prace Urzędu Rady Ministrów

Wczorajsze tragiczne wydarzenia nie zachwieją pracami rządu. Dla bezpieczeństwa i prawidłowego funkcjonowania państwa bardzo istotne jest to, że w katastrofie nie zginął żaden z ministrów. Bieżąca praca resortów będzie więc kontynuowana. W najbliższym czasie właściwi ministrowie – obrony narodowej, spraw zagranicznych, kultury i dziedzictwa narodowego – będą jednak musieli złożyć do premiera wnioski o powołanie innych
urzędników na miejsce tragicznie zmarłych wiceministrów. To szef rządu odpowiada bowiem za ich wyznaczenie.

Dowództwo sił zbrojnych kraju

Śmierć generałów – szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, dowódcy operacyjnego Sił Zbrojnych RP, dowódcy Wojsk Lądowych, dowódcy Sił Powietrznych, dowódcy Marynarki Wojennej oraz dowódcy Wojsk Specjalnych – nie oznacza wcale, że polska armia pozostała bez dowództwa. – Procedury nakazują w takiej sytuacji automatyczne objęcie funkcji przez ich pierwszych zastępców. Wykonują oni już obecnie swoje nowe obowiązki – tłumaczy Janusz Sejmej, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej. Jeszcze w sobotę zebrało się kierownictwo Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Zgodnie z prawem szefem sztabu został gen. Edward Gruszka, Sił Powietrznych – gen. Krzysztof Załęski, Sił Specjalnych – gen. Marek Olbrycht, a dowódcą operacyjnym – gen. Jerzy Michałowski. Ich stanowiska są kadencyjne, ale generałowie będą
je prawdopodobnie pełnić do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich, gdyż to głowa państwa ma prawo mianowania szefa sztabu i dowódców poszczególnych rodzajów Sił Zbrojnych.

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

Na stan bezpieczeństwa państwa nie wpłynie tragiczna śmierć szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jako sekretarz stanu przy pomocy swojego biura wykonywał on powierzone prezydentowi przez konstytucję zadania w zakresie bezpieczeństwa i obronności państwa. Jego ustawowe obowiązki już wczoraj przejął zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Swoje zadania wykonuje on jednak wyłącznie do czasu powołania nowego szefa biura, co będzie należało do obowiązków nowego prezydenta. Do czasu wyborów decyzję w tym przedmiocie będzie mógł jednak podjąć marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.

Władze Narodowego Banku Polskiego

Śmierć prezesa Narodowego Banku Polskiego nie oznacza paraliżu dla tej instytucji. Ustawa o NBP przewiduje bowiem, że w takim przypadku obowiązki prezesa przejmuje wiceprezes – pierwszy zastępca szefa NBP. Obecnie jest nim Piotr Wiesiołek. Niejasna jest sprawa, czy będzie on mógł zwoływać posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, organu decydującego m.in. o wysokości stóp procentowych. Przepisy wskazują wprawdzie, że pierwszy zastępca powinien przejąć wszystkie uprawnienia prezesa, który pełni również funkcję przewodniczącego RPP. Ekonomiści, z którymi rozmawialiśmy, twierdzą jednak, że najbezpieczniej byłoby wybrać
szybko nowego szefa NBP wskazanego przez pełniącego obowiązki głowy państwa marszałka Sejmu, a nie zwlekać z tym do czasu wyboru nowego prezydenta. Tak powołany szef NBP mógłby bez przeszkód zwoływać posiedzenia RPP. Ale jest jeszcze jedna możliwość – otóż zgodnie z art. 16 pkt 1 ustawy o NBP posiedzenie RPP może być zwołane na wniosek trzech członków rady. Na pewno bieżące działanie NBP nie jest zagrożone, bo formalnie pracami tej instytucji będzie kierować zarząd. Jak poinformowała w sobotę Anna Zielińska-Głębocka, członkini rady, w poniedziałek rano odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która wybierze nowego przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej.

Rzecznik praw obywatelskich

Wobec śmierci Janusza Kochanowskiego, rzecznika praw obywatelskich, jego obowiązki przejmie jeden z dwóch zastępców. Obecnie funkcję tę sprawują Stanisław Trociuk oraz Marek Zubik. Jedna z tych osób stanie na czele biura RPO do czasu objęcia stanowiska przez nowego rzecznika powołanego przez Sejm za zgodą Senatu. Najpierw jednak wniosek w tej sprawie musi zgłosić marszałek Sejmu albo grupa 35 posłów. Jak wskazują konstytucjonaliści, wybór nowego rzecznika praw obywatelskich powinien się jednak odbyć dopiero po uzupełnieniu składu Sejmu i Senatu.

Instytut Pamięci Narodowej

Prawidłowe funkcjonowanie Instytutu Pamięci Narodowej nie jest zagrożone. W razie śmierci prezesa Kolegium IPN inicjuje wybór jego następcy. Przewodniczący kolegium musi ogłosić konkurs na to stanowisko. Osoby, które zechcą pokierować tą instytucją, będą miały 30 dni na zgłoszenie swoich kandydatur. Po zamknięciu listy odbędzie się ich publiczne przesłuchanie.Po wyborze najlepszego kandydata – zgodnie z ustawą o IPN musi się on wyróżniać wysokimi walorami moralnymi oraz wiedzą przydatną w pracach instytutu – Kolegium IPN będzie musiało złożyć do Sejmu wniosek o powołanie go na stanowisko prezesa. Sejm podejmie decyzję
większością 3/5 głosów. Będzie on musiał jeszcze wystąpić do Senatu o wyrażenie zgody na powołanie określonej osoby na funkcję prezesa IPN. Stanie się to jednak możliwe dopiero po uzupełnieniu składu obu izb parlamentu.