W manifestacji zorganizowanej w Warszawie przez PO wzięli udział liderzy innych opozycyjnych ugrupowań. Tej fali nic już nie zatrzyma. Olbrzym się obudził, zwyciężymy – mówił w niedzielę Donald Tusk. Oto jak wyglądają najnowsze notowania partii politycznych w Polsce.

Reklama

Protestujący wypełnili nie tylko trasę przemarszu, lecz także okoliczne ulice. PO liczy, że marsz pobudzi opozycyjne nastroje, zmobilizuje wyborców przeciwnych PiS i przeciągnie na stronę opozycji niezdecydowanych.

Sondaż. Wyniki

Najnowszy sondaż United Surveys dla DGP i RMF FM pokazuje wzmocnienie PO od poprzedniego badania (wtedy 25,7 proc., teraz ponad 27 proc.). Poniżej 1 pkt proc. wzrosło poparcie dla Konfederacji i PiS. Za to nieco spadły notowania Trzeciej Drogi, czyli PSL i Polski 2050 (prawie 3 pkt proc.) oraz Lewicy (ok. 1 pkt proc.). Badanie zostało przeprowadzone przed niedzielnym marszem.

Reklama
Wyniki sondażu / Dziennik Gazeta Prawna
Reklama

Efekt marszu 4 czerwca za kilka tygodni

Te ugrupowania mają problem przez polaryzację. Nie zyskują wyborców, bo w wyniku sprawy lex Tusk PiS i PO zwierają się w swojej epickiej walce – mówi Marcin Duma, autor badania. Zostało ono przeprowadzone w ostatni weekend, więc widać w nim reakcję na wejście w życie ustawy o komisji do spraw badania rosyjskich wpływów, ale jeszcze nie ma reakcji na niedzielną manifestację w Warszawie. W sondażach jej efekt zobaczymy po dwóch czy trzech tygodniach, tak było z dyskusją o Janie Pawle II. Wówczas się okaże, czy są przetasowania w opozycji, czy nie, bo jeśli PiS straci, to nie z powodu tego marszu, a ciągnącego się w tle kryzysu rolnego, który nie został rozwiązany, czy ustawy o komisji o wpływach rosyjskich i pogubienia się głowy państwa w tej kwestii – uważa politolog Rafał Chwedoruk.

Opozycja anty-PiS słabnie

Przeliczenie na mandaty obecnego badanie pokazuje, że opozycja anty-PiS słabnie w porównaniu z poprzednim badaniem. PiS niezmiennie utrzymuje prowadzenie, jednak bez szans na przedłużenie samodzielnych rządów. Większość mogłaby zostać utworzona przez koalicję dzisiejszej partii rządzącej z Konfederacją. Przewaga po tej stronie jest jednak niewielka (jedynie dwa mandaty ponad większość), więc nawet niewielkie zmiany nastrojów społecznych lub struktury poszczególnych elektoratów mogą całkowicie zmienić sytuację – podkreśla politolog Maciej Onasz.

Nieco inny wynik daje przeliczenie kalkulatorem prof. Jarosława Flisa. Tam KO, Trzecia Droga i Lewica mają łącznie 231 mandatów, ale to 11 mniej niż jeszcze dwa tygodnie temu. O ostatecznym wyniku może zadecydować to, jak podzielą się sympatie tych wyborców, którzy nie podjęli jeszcze decyzji. Dziś jest przestrzeń dla Tuska, pytanie, kto przekona niezdecydowanych – mówi nam polityk z PiS.

Marsz 4 czerwca dopalaczem dla PO?

Politycy PO liczą, że niedzielna manifestacja okaże się dopalaczem dla notowań PO. Po stronie opozycji wciąż będzie podkreślona dominacja Donalda Tuska, bo dał twarz temu przedsięwzięciu. To polityk z dużym potencjałem, ale też z dużym elektoratem mu niechętnym, mimo tego on będzie postrzegany jako lider opozycji – podkreśla prof. Ewa Marciniak, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.