Olga Tokarczuk powiedziała na Campusie Polska Przyszłości, że "nie jest w stanie zmrużyć oka przez przeżywanie nadciągającej katastrofy klimatycznej”.

Reklama

Jaki wyśmiewa Tokarczuk

Budzicie się czasem w nocy? Olga Tokarczuk nie może spać, bo jak oświadczyła ma depresję klimatyczną. I przekonuje, że to wszystko przez Was, bo jecie mięso, a ona musi potem nocą rozmyślać o nadciągającej katastrofie klimatycznej. I wiecie co? Myli się. To nie przez Was. To jej sumienie. No bo jak ta autorka może spać, skoro sprzedała dwa miliony książek wiedząc, że do produkcji jednej kartki papieru potrzeba 6 litrów wody, a na każdą tonę papieru trzeba uśmiercić aż 17 drzew? I ona się dziwi, że nie może spać? Jak myślicie, czy Olga Tokarczuk na te wszystkie spotkania autorskie za granicą jeździ rowerem? A może lata samolotem i produkuje CO2? A te pieniądze, które zarobiła na książkach? Przecież to wszystko drukowane na specjalnym papierze na bazie lnu lub bawełny. A przecież dziś samo hasło „bawełna” to prawie rasizm - ocenił w nagraniu Patryk Jaki.

Ekowymysły pani Tokarczuk

Na Campusie Trzaskowskiego jest wiele rzeczy, które powinny spędzać sen z powiek pani Tokarczuk. Na przykład to, że niemiecka fundacja zachęca tam do porzucenia państw narodowych i stworzenia jednego wspólnego państwa Unii Europejskiej pod niemieckim butem. Albo to, że polityk Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski zapowiedział sprzedaż spółek skarbu państwa, które Zjednoczonej Prawicy udało się odkupić. To są sprawy, przez które można nie spać. Na wszystkie inne problemy i eko wymysły pani Tokarczuk powinien pomóc napar z robaków. Bardzo ekologiczny - powiedział europoseł.

Reklama

Nasza noblistka stwierdziła też, zacytujmy „W Indiach mieszka 800 milionów ludzi, którzy nie jedzą mięsa i właśnie wylądowali na Księżycu”. Koniec cytatu. Pomijam oczywiście to, że w Indiach wg Raportu ONZ mieszka miliony, miliony niedożywionych ludzi i dzieci. To przypominam, że Związek Radziecki wcześniej też był na Księżycu. Czy to jednak oznacza, że mamy być jak Rosjanie? Z resztą, jeżeli chodzi o odloty, mieszkańców Indii już dawno wyprzedziła Olga Tokarczuk - zakończył polityk Suwerennej Polski.